Oj tam....nigdy nie jest za późno

Zobacz jakiego fistaszka sobie wystrugaliśmy

Orliki u mnie różnej wielkości, choć większość siałam w jednym czasie. Wiele od stanowiska zależy, te z gorszą miejscówą nie wyrosły.

Bożykwiat po kwitnieniu zamiera i znika. Trzeba się pilnować, żeby nie przekopać. Sa też białe. Widziałam w zeszłym roku, ale nie kupiłam

Tej wiosny dają mi się we znaki nornice Na razie nie mam strat, ale pokażę Wam co się u mnie dzieje pod ściółką. Na jesieni rozłożyłam kartony na ziemi, żeby mi trawa do wiosny wygniła. I oto co pod kartonami.... Wolę już plewić i mieć chwasty.



W tamtym roku wyściółkowałam żywopłot grabowy skoszoną trawą i nornice mi się tak zadomowiły na całego, że dziura na dziurze

Orliki u mnie różnej wielkości, choć większość siałam w jednym czasie. Wiele od stanowiska zależy, te z gorszą miejscówą nie wyrosły.

Bożykwiat po kwitnieniu zamiera i znika. Trzeba się pilnować, żeby nie przekopać. Sa też białe. Widziałam w zeszłym roku, ale nie kupiłam

Tej wiosny dają mi się we znaki nornice Na razie nie mam strat, ale pokażę Wam co się u mnie dzieje pod ściółką. Na jesieni rozłożyłam kartony na ziemi, żeby mi trawa do wiosny wygniła. I oto co pod kartonami.... Wolę już plewić i mieć chwasty.



W tamtym roku wyściółkowałam żywopłot grabowy skoszoną trawą i nornice mi się tak zadomowiły na całego, że dziura na dziurze

dzięi za dobre słówka
ile razy się na niego wkurzam tyle później się śmieję jak skacze ehheh

muszę mieć co co go chociaz na chwilę zatrzyma albo przynajmniej zastanowi
ale zaczyna pomału się uczyć że tam nie wolno chociaz w kopaniu mu to nie przeszkadza
szałwia po grzebaczce uszola do poprawki

nie usuwaj plisss
te carexy Ci ładnie przezimowały, a pumillo co ile sadziłaś?
nie jest płasko, fajnie. kosodrzewina z czasem podrośnie. Podoba mi sie jednak
ale to drzewo jednak nie przed oknem wiesz...?
po połączeniu twojej wizji i Iwony propozycji odwrócenia wyszło mi takie cos.
co sądzicie?

I wersja 2 połączenie rabaty Jagody z pomysłami Kasya

Jeszcze pod drzewem kamieni kupa czeka na pomysł Chyba wybrukuję placyk dookoła orzecha

Agatka, w tym roku nornice jakieś wściekłe są Ciekawe dlaczego?
Irysy w kolorach białych i niebieskich, jeden to amerykański Indian Hills.
Brzózki posadziłam kiedyś, jak jeszcze nie wiedziałam o planowanym ogrodzie nic a nic, ale wiedziałam, że brzózki mają być, choćby nie wiem co. Gdyż... w odległej przeszłości, gdy pilnowałam popołudniami i w wakacje krowy na łące, wylegiwałam się w lasku brzozowym, czytając książki To środek działki, a narożnik części ozdobnej, na zdjęciu po prawej.

Niestety nie wiem jak się nazywa. To jest mój pierwszy powojnik. Ma już cztery lata. Posadzone są dwa na jednej pergoli. Kwitnie co roku wiosną i potem powtarza kwitnienie. Teraz obecnie ma już ok 4-5m. Marzy mi się, żeby go puścić w przyszłości, na zadaszenie tarasu. Musimy jednak najpierw to zadaszenie zrobić, więc na razie go jeszcze nie cięłam. Rośnie bardzo szybko. Ta jego część, która zasłania okno, urosła w zeszłym sezonie.