C.d.
Maleństwo Green Ice,przesadzana chyba ze trzy razy albo i więcej...


P.S.w tym roku postaram się już żadnej róży nie przesadzać

no i trawnik do podratowania :/

a to moje werbeny wyhodowane też na podobnej zasadzie (z krzaków zimowanych w garażu i pobranych z nich zaszczepkach). Posadziłam je przed skrzynkami ponieważ niestety nie liczę na to, że moje rozplenice będą grały główne skrzypce bo słabo bardzo startują ... dosłownie na sztuki po ździebełku ... oczywiście zakup internetowy więc pomału się już wyleczam werbeny jeszcze nie wszystkie jeszcze posadzone te z siewu podpędzam jeszcze pod oknem dachowym

Miłorząb Mariken któremu młode przyrosty zmarzły odżywa

i miłorząb Globus też

Mam jeszcze jedną niewiadomą do rozwiązania. Co to za drzewka? Zdjęcie zrobiłam w Londynie, więc nawet nie wiem czy tutaj jest dostępne

Na rabacie z klonem palmowym jeszcze porządku brak ale i tak mi się podoba jego czerwień



wierzba rozświetla ciemnozieloną daglezję



To dla Toszki - Poprawione cisy - mają papusiu takie jak potrzeba

Ewkakonewka napisał(a)

Piwonie w blokach startowych

Ale fajne! Zaraz będzie szał Moje dzieci takie pąki nazywają lizakami. Z chupa chups im się chyba kojarzy

Rano chciałam skosić trawnik. 5 min później zaczął padać deszcz... leje do teraz...
Na poprawę humoru otwarł się storczyk



I jeszcze konwalijki

Uwielbiam patrzeć na wiosenne przyrosty świerków, a gdy widzę szyszki

Moje złoto ogrodników przez eMa przywiezione do sadzenia róż

To już chyba ostatnie tulipany



Choiny jeszcze nie przycięte, zaczęłam dosadzać do RH - trochę berberysów, host i runiankę - są tam jeszcze miscanty ale nie wiem czy ruszą

U mnie pada więc powiększyłam tamto zdjęcie. Faktycznie wygląda na tego płomyka/floksa.
Dziękuję za pomoc Można kupić nasionka, więc pół ogrodu chyba wym wysieję, bo w rzeczywistości wygląda obłędnie

A tu trochę zdjęć z mojego "ogrodu":

Borówki, będą borówki...


Lawenda przy pergoli będzie kwitnąć. Się normalnie cieszę.

A oto cała pergola na dzień dzisiejszy wygląda tak. Clematisy póki co, nie powalają, ale chyba będzie dobrze, co?

Miskant Ferner Osten

i Larissa

Poleciałam zrobić zdjęcia. Omijamy wzrokiem elementy niepasujące (tj. worek z piaskiem do tarasu, sznurek czy super nowoczesny stół). W rogach tarasu mają być stojące niewysokie lampy odpowiadające kinkietom. Mam nadzieję, że przed latem będą stały i działały (nie muszę mojemu eMowi przypominać co pół roku - przecież to zrobi, no nie? hihihi)
A wymiary tarasu to 5m x 3.60m - wybrane na rabatę na szerokość ok 1m.

...i już jestem

i mam coś dla was

Miskanty ciachane i dzielone w połowie lutego mają się bardzo dobrze
oto one...


mikrusy tegorocznie dosadzane do rabaty róży okrywowej Larissa

i giganty Larissy z tej samej rabaty,które w zeszłym roku były mikruskami jak koleżanki

sylwia_slomczewska napisał(a)

Sylwia, co to za roślinka? Wygląda jak yuka....ale te kwiatuszki......

czy to nie dziwne ze świeże kwiaty i paczki brązowieją? co im jest?