Oj tak teraz cudnie w ogrodzie bo i pachnie wszystko, wokół dużo bzów, konwalie kwitną i pachnące azalie, szukam pontyjskiej jeszcze, kwitnie pięknie w tym roku wisteria, kaliny, złotliny, tawuły, które też pachną, azalie japonskie
Orliki w różnych kolorach
Mirella, później zajrzę, bo teraz jeszcze z Jasiem idę na spacerek
Od razu po pracy w czasie Jasiowej drzemki udało mi się skosić pół trawnika Nie wiem kiedy drugie pół, a ciągle deszcze zapowiadają
Szerszy kadr i od razu lepiej Nie?
Moje wyrosły juz za wysoko i co rok planuje przyciąc a jak przychodzi pora to nie tnę bo sie boje ze nie zakwitna. No i teraz patrze w chmury by kwiaty zobaczyc.
Problem taki: sąsiad od południa podnosi swój teren o jakieś 70 cm. Nie będę tu pisała, co myślę o takich "super sąsiedzkich pomysłach", bo szkoda moich nerwów. Ma zrobić murki oporowe, nasze ogrodzenie od jego strony będzie miało jakiś metr (?). Co zrobić z tym fantem? Nie chciałam żywopłotu z iglaków, ale im wiecej myślę, tym bardziej się skłaniam ku temu rozwiązaniu. Co myślicie?
Pięęęęknie, zakochałam się w tej kompozycji, siedzę i się gapię, chociaż inne zdjęcia też cudniaste! Jak zawsze zresztą u Ciebie.
Powiesz czym walczysz ze zdobniczką na bukach, bo ja na moim już zauważyłam początek inwazji. Na razie było mało tego dziadostwa, ale pewnie za tydzień będzie wysyp.
Nie smuć się to magnolie one są najwrażliwsze na przymrozki.
Moja tripetala ma coraz bardziej nabrzmiałe pąki, liście też ma podmrożone i przydeformowane
Taki piękny okaz wygrzewał się na kompostowniku.
Rododendrony, 2 z 3 zakwitły
Mój rabarbar, dałam mu zakwitnąć i ściełam, żeby nie poszedł w nasiona.
W końcu udało mi się zacząć rabatkę przed tarasem, ale to tak minimalnie na razie.
Po Bożym Ciele ruszę pełną parą, oby pogoda tylko dopisała
Tym razem nie było pokazu samolotów, ale za to przelatywał piękny klucz łabędzi, a jak dokazywały, aż miło było posłuchać
Mój pierwszy zbiór w tym roku, ale była radość