Czytaj, czytaj Tam jest mega dużo Toszkowych i MAzanowych rad. Też muszę do tego powrócić zimą.
Anka tylko pamiętaj, że z rabatammi trawiastymi jest problem wiosną kiedy ścinasz trawy i jest łyso.
Smaragdy nie są złe, jak się nie przesadzi z ilością Jak sobie pomyślę o wrześniowym czyszaczeniu to już mnie coś bierze...
wiesz co, u mnie też, nawet mniej. Bo głupia pitka jestem, 20 to ja mam od domu do blaszaka, szerokość placyku 4, plus 4 od garażu to już 8 minus szerokość tarasu nie wiem ile, to wyjdzie mniej niż 10. Blisko !!!
zanim będzie taras to mi się na pewno odmieni więc dam matę na nią piach i płytki. Teraz mam ok 10 cm piachu i przez dwa tygodnie już zdążyło zarosnąć.
ooo to czytam dalej
wiesz co uwielbiam się inspirować na tym forum a teraz dzięki Twojej rabacie zmieniłam plan Lukiego na narożnik pod glediczją będzie caaały w red baronie!
dzięki!
ja żywoplotów z tui też żałuję, w graby lub cisy bym poszła.no cóż .. trudno
Ale zdjęcia wygrzebałaś Oglądam i się chichram Ale tak naprawdę to wtedy zaczęła się moja przygoda z trawami...
Odległości mogę zmierzyć w czwartek wieczorem-od wczoraj siedzę sobie w drugim ogrodzie Czy bym coś zmieniła? Nie, na tej rabacie jest wszystko ok. Na pewno nie posadziłabym smaragdów na żywopłot tylko cisy. A blacha daje radę! nic nie przechodzi
czytałam... nie lubię jak dzieci chorują... niestety teraz już nigdzie się nie wybierzemy, bo jednak z gipsem to dyskomfort dla syna, a kłopoty dla mnie ...
ja nawet nie śmiałabym porównywać go do Malkulowego, ale przyznam ze taki pomysł miałam, baa nawet farbę kupiłam w przypływie emocji ale sama nie wiem, raz pomalujesz to później trzeba już malować.