Aniu, moje aksamitki, czekają na właściwe miejsce, Cynie jeszcze nawet w kartonikach nie wysiane, ale na miejsce stałe wysieję. I gdzieś miałam jeszcze kosmos o którym wspominałaś. Ale zawsze jakieś ważniejsze sprawy i wiele mi umyka. Ale już dalie siedzą w ziemi i pędy na wierzchu, Niektóre rośliny dopiero w tym tygodniu zaczęły się wybudzać, i to wstrzymuje pracę na bylinowych rabatach,
Po niedzieli, o ile deszczu za dużo nie będzie, to kolejną rabatę do oporządzenia i może co w warzywniku już wzejdzie, trzeba będzie po deszczu zruszyć ziemię i chwaściory przetrzebić.
W szklarence, sałata i pomidorki, i szczypiorek, i koperek. Stopniowo widzę zapełnianie się rabat.
Niżej siewki jeżówek, też muszę dla nich znaleźć czas i miejsce.