Za garażem na razie graciarnia, ale tu kiedyś oczywiście będzie pięknie. Kompostowniki jak ta lala, stanowisko robocze ze stołem i regałem na rozsady oraz rododendrony i inne cieniolubne.
Bodziszek Patrycia był zdominowany innymi roślinami. Przesadziłam go w inne miejsce i nabiera masy. Dopiero teraz zakwitł. /ma takie ładne kwiatuszki, szkoda byłoby go stracić.
Dalej wiatrochron zachodni ze świerka serbskiego i dwupniowa brzoza Dorenboos (za nią krwawnica - w poczekalni). Po prawej prowizoryczny kompostownik. Trawnik wygląda aktualnie całkiem przyzwoicie za sprawą azofoski i deszczu.
Następnie rabata z kasztanowcem Briotti - do powiększenia i uzupełnienia między innymi o jodłę koreańską (która oczywiście jest w poczekalni). Ostróżka niska z siewu wykiełkowała i zakwitła nagle, choć już straciłam nadzieję, że raczy się pojawić. Proszę pominąć uprzejmym milczeniem poziom zachwaszczenia serbów. Nie nadążam z plewieniem.
Widzę piękna roślinę która też mi się podoba przykładam się do kupna od dłuższego czasu.
Lubi zacienienie u ciebie w słońcu czy to czasowe nasłonecznienie?
Lubi tylko cień.
Dziś nareszcie mam chwilę na wstawienie zdjęć. Na tarasie jeszcze pobudowlany rozgardiasz, ale najważniejsza jest lawenda. Jest to odmiana pokładająca się nn (z marketu budowlanego na O.), więc wizualnie szału nie robi. Ma natomiast taką zaletę, że pachnie obłędnie, a ponadto cały czas uwija się koło niej stado trzmieli, które uwielbiam.
Pięknie prezentują się odętki, pewnie mają dużo słońca, moje rosną przy różach, zupełnie się położyły.
Zawilce bardzo lubię, ale zapowiadają jesień. To lato zbyt szybko mija, nie uważasz?
Ładnie rośnie ta kalaminta, ja posadziłam jedną w półcieniu i się zupełnie położyła, druga na słońcu trzyma się dobrze. Co do zimowania to moje przezimowały w zadołowanych doniczkach i sadziłam do gruntu dopiero wiosną (jesienią nie zdążyłam).
I jeszcze hortensje
Limka i Vanilka pod tujami. Te mają trochę ciebie
Hortensja Mega Pearl na pniu
Vanilka na pniu
Nowa na pniu - NN
Hortensja bukietowa Tardiva