O matko, Hostowa Królowa! Ale w sumie jaka Ty nie jesteś Królowa? I Piwoniowa, i Jeżówkowa, i Orlikowa...
Wyrwałam 6 suchotników Frosted Curls, 4 zostawiłam i one chyba się zbierają, pokazały zieleń we wnętrzu.
Wystraszyły się pewnie, ale i tak jak patrzę na zdjęcia sprzed roku, to 3 maja były zieloniutkie. Dosadziłam nowe, trudno. Zbieram doświadczenia.

zdjęcia robocze jeszcze dużooo pracy ale zaczyna robić się fajnie przynajmniej z zewnątrz
dumna jestem z męża bo od a do z wszystko zrobił sam

Ogromnie rozbawiły mnie lamy, kozy, strusie i kucyki w ogrodzie Nie potrafię wręcz na pracy się skupić

Kami ja to się nie dziwię Twojemu brzydalowi - słodkiej gębuli, że tak poluje na tego listonosza
Coś mi sie zdaje że to Twój eMus powinien posiadać te zwykłe widły (te na kochanki/kochanków) a nie Ty, hę?

U mnie też pozytywnie!





Aż nieostre z wrażenia .

Kasiu bawarskie piwo musowo pić. U was pewnie pija je wszyscy.

Haniu no i tego się trzymamy. Ważna zawartość a nie firma czy nazwa. A że już skrzyp polny znalazłaś?

Madziu dzięki. Wiosna w pełni.

Gosiu byłem przed chwilą u Ciebie - można oczy zgubić.

Halinko tak to klon. Wstawię zbliżenie mojego Canningham White. Twój pewnie inna odmiana.

W tym sezonie do donic powędrowały carexy ...

zakwitły moje orliki z siewu, miały być tylko błękitne, a są granatowe, jasno i ciemno różowe i jakiś nieokreślony jeszcze

Renato, gnojówkę z mniszka robiłam po raz pierwszy, specjalnie do hortensji, bo mam ich sporo.
I ktoś pisał, że nie śmierdzi.. akurat, zapach ma nie gorszy do pokrzywy, chyba że coś źle zrobiłam. Już sfermentowała, zaraz jadę ją przelewać w butle, podobno można je przetrzymywać cały sezon ( przecedzone, bez farfocli). Inne gnojówki robię podobnie jak Ty.
Złocienie, wysiewałam w ub. roku. Przerosły największą doniczkę