Mirkaka, dwa ogrody jeszcze kilka lat będą funkcjonować

Co prawda wycofuję się z donic i bylin w starym, ale wszystkiego nie zabiorę

ją będę odwiedzać

na razie do nowego przeprowadził się młodszy syn. Przed hortensjami mam Bonicę, ładnie przezimowała bez okrycia, w przeciwieństwie do innych róż.
Yolka, sasankom doprawiałam ziemię, bo glinę mam jak Ty. Sadź, bo są śliczne i niewymagające. W starym w jednym i tym samym miejscu, u podnóża skalniaka mam kępę fioletowych praktycznie od założenia ogrodu, czyli dziewiętnaście/osiemnaście lat. Wydała masę siewek, pewnie i sama odnawia się w ten sposób. Zostawiłam ją w spokoju, niech sobie rośnie.
Dla Ciebie duecik
Basiu, lawenda powinna odbić, chociaż z odmianą
Viva może być różnie. Dwie obcięłam na próbę nisko i jedna marnie wygląda, a druga chyba padnie. Inne odmiany tnę bez ceregieli i ładnie ruszyły.
Dalej wśród tiarelki mam orliki i kusi mnie, by je przesadzić, bo zagłuszą bidulę, chyba jutro je ruszę, ryzyk -fizyk