Z nieukrywaną zazdrością patrzę na Wasze ogrody już w wiosennej odsłonie. U mnie pogoda w kratkę jak na kwiecień przystało, z tym że tych zimnych i śnieżnych dni zdecydowanie więcej w tym roku. Ale już od przyszłego tygodnia zapowiadają zdecydowaną poprawę pogody, bez przymrozków w nocy.
Okoliczne szkółki także w oczekiwaniu na cieplejsze dni i poza wiosennymi kwiatami i różami nie mają wiele do zaoferowania.
Ja w tym roku stawiam na róże - już kilka nabyłam:
* Dick Clark
* Iceberg (pnąca)
* Don Juan (pnąca)
* Rainbow Sorbet
* Double Delight
i powojniki - mam tylko jeden:
* Ville de lyon