Bozsz, dobrze ze wertykulacje robi się raz w roku. Mnie niestety czeka jeszcze raz w tym roku bo trawnik wygląda okropnie. Więcej mchu niż trawy. A do tego chyba mam wiechlinę niestety

i wygląda na to ze będę musiała część tego tzw. trawnika usunąć i jeszcze raz założyć.
Mech wyłaził ze aż milo, wywiozłam chyba z 30 taczek a i tak ciągle go w trawie pełno. Wieczorem rak i pleców od tego grabienia nie czułam. eM patrzył na mnie i pyta: co ty tak stękasz

Ano stękam, mowie. Zapraszam do ogródka to zobaczysz dlaczego
A tak wyglądał ''trawnik''
Na tym zdjęciu dokładnie widać gdzie jest w miarę dobra trawa a gdzie zaczyna się pasek z wiechlina.