Kasiu, chodzi Ci o hortensję schloss wackerbarth Jestem z niej bardzo zadowolona. Mam mały krzaczek, który wolno rośnie, ale kwitnie co roku bardzo ładnie. Na zimę okrywam włókniną, bo to młode roślinki. Mam już dwie.
Aniu dziękuję za odpowiedź i nowe spojrzenie, trochę dało mi to do myślenia. A u Ciebie gdzie nie spojrzę to jest coś co bym chciała mieć... ciężka dola ogrodnika Pięknie wszędzie i trawa do kostek też nie przeszkadza...
A nie lepiej nie wsadzać już tam czegoś co będzie konkurowało wielkością i kształtem z ŚŚ. Ja to bym raczej pomyślała o średnim piętrze kolumnowym. A może trzcinnik pod ścianę i berberysy.
Nie wiem tak gdybam tylko.
Sylwia.. z tym wilczomleczem to nie wiem jak jest.. mam wrażenie, że on jest krótkowieczny. Zimę przetrwa, pada wiosną. Już w moim zasychają gałązki. Po przycięciu jakoś nigdy mi nie robił się ponownie ładny, nie odbudowywał się i szpecił na rabacie. Teraz takie egzemplarze wywalam, a daję rosnąć młodym siewkom (można je przesadzać) i mam cały czas wilczomlecza, ale te brzydkie wywalam. I te gdzie Muminek się wspina na kamienie, bo niestety sok jest drażniący skórę.. roślina niebezpieczna przy dzieciach. Ty tez nie dotykaj soku tej rośliny!!!! Trująca i parzy. Długo potem boli .
I takie jak Ty też mam Żeby się nie rozsiewały to nawet bym zostawiała, bo je lubię I mlecze i niezapominajki.
Renia mój M mi darń zdejmuje ale za to Twój jest chyba ucieleśnieniem cierpliwości za tą ilość przesadzania jaka mu zapodajesz dbaj o taki skarb
miłego weekendu
spory kawał ogrodu, jest gdzie szaleć choć ogród otoczony drzewami ładnie wygląda to z liśćmi jest koszmar ty masz brzozy ja mam lipy...nie wiem co gorsze
pysznościami się poczęstowałam
Wczoraj całe popołudnie padał deszcz, dlatego trochę czasu spędziłam w kuchni...miałam natchnienie na pieczenie.
Upiekłam szarlotkę, ciasteczka maślane i paszteciki do barszczu.
To miejsce możesz obsadzić borówką amerykańską (musi mieć bardzo kwaśną glebę!!!!), pod borówką posadź poziomki, żurawinę wielkoowocową (to płożąca roślina). Blisko warzywniaka i piaskownicy będzie to frajda dla dziecka i całej rodziny
Może w końcu zelżało! To ciut faktycznie brzmi optymistycznie, Kasiu!
Zawsze Wasze okolice były dla mnie miernikiem mojej wiosny, a tu się w tym roku prawie zrównało. Mróz wyró,wnał różnice. U jednych wymroził magnolie, u innych Rh, a gdzie indziej bukszpany. Ale to świadczy o naszej bezradności wobec przyrody. I jak zawsze pokornie znosić wszelkie plagi trzeba!
Piwonia koperkowa od Piotra - dzięki - oraz w centrum miedzy piwoniami bylinowymi świerk kaukaski pamiątka odwiedzin ogrodniczek z ogrodowiska 2015.
Jabłoń kolumnowa 'Apollo' rośnie w trawach.
Ogólny widok na piwonie drzewiaste.