No... to jutro idę na towar po reklamacji... jakiś cały tydzień robię tylko reklamacje.. U Ciebie chociaż obyło się bez awantury
Dla magnoliowej królowej (Irenka Cię zdetonizowała) Nigra..
I Yeloww z powojnikiem w tle..
Przędziorki moje opryskane promanalem wiosną.. a teraz pryskane wodą.. tego nie lubią.
Orliki są dla mnie takim wskaźnikiem o tej porze roku , czy już dranie grasują. I jeden rodzaj zielska o tej porze też jest atakowany.
Przędziorki niestety nie zawsze dają objaw w postaci przędzy pajęczej. Na orlikach pod powiększeniem lupką widać je.. ale przędziorki lubią tylko te bordowe i pełne orliki. Zwykłych już nie mniamają. Takie konesery piękna.
No to dla Ciebie moje zasiewy w warzywniku.. niestety deszcz przegonił.. puki kropiło to siałam, ale potem uciekłam do szklarni.. To czarne to ziemia z worka.. by nasionka miały lżejszy start w życie.. a potem muszą sobie radzić. Sałata to pozbierane siewki ze szklarni.... samo się wysiało i samo urosło.. Z mojego siania wszytko padło.. za długo trzymałam w domu. Sałata tego nie lubi.. jest jej za ciepło
A to rabarbar gigant od Agaty i lubczyk od Konstancji.. wyższe niż do pasa.. praktycznie po cycki
Próba pielenia.. niestety nie da się.. wydzieram gliniane klocki I mój jedyny sprzęt do pielenia.. pazurki u mnie są bezużyteczne.. nie da się nimi pracować Widać wypieloną trawkę.. z całą bryła i nie da się tego oddzielić do zielska
Za tydzień nie będzie już widać A tydzień temu wydawało się, że jest jeszcze dużo miejsca do sadzenia.. a tam nie ma nic
Ruszyły moje ulubione paprocie Adiantum.. i hakonechloa .. trzyma wymiar.. by nie zdominować chyba sąsiadów..taka kulturalna.. dlatego nie przyrasta
To nie jest Princess Ann. Mam Princes, ale ona jest malutka i te potwory ja zagłuszają. Trzeba przesadzić.. i tak mówię co roku.
I jedna dorodna kępa... a na pozostałych 5-ciu nawet 10 kwiatów nie ma.. czyżby opuchlaki??? Chyba je wykopię przy najbliższej okazji .. a miało być tak pięknie
I ostatni niestety problematyczny temat - mój rododendron. 2 tygodnie temu dostał długodziałający nawóz z magnezem na brązowienie i jak na razie poprawy brak boję się że za mała może dawka ale nie wiem czy ponowić. Lepsze przenawożenie? Gleba jest kwaśna bo pożyczyłam miernik. Było koło 4.
Rośnie w bardzo zacisznym miejscu.. ale z tego powodu też nie jest wyeksponowany, traci na tym wiele. Ale robi za zapchaj dziurę a mam ich kilka.. to niech rośnie. Tam i tak nic więcej nie urośnie..
Z koszenia dziś znów nici.. bo tradycyjnie lało. Za to w szklarni posadzone ogórki i pomidory. Może przeżyją przeprowadzkę bez hartowania.
Ogórki niektóre (te przesadzone do większych doniczek) w domu zakwitły, a resztę zaczął szlag trafiać..
A na rabatach stoi w niektórych miejscach woda. Nie wiem czy widać..
Wieloletni. Rośnie bez problemów.
I jakieś pstyczki z telefonu.. czyli brakująca serduszka .. jeszcze została się biała. Po przesadzeniu jeszcze nie zakwitła
Tawułka wyglada jak jesienna
A to ostatni zakup jeszcze nie wsadzony bo boje sie przymrozków -pelargonie angielskie do skrzynki przy wejściu do posadzenia z żurawiami. Zastanawiam się czy można ukorzenić jej sadzonki teraz bo są mega wielkie.