Na parapecie posadziłam pomidorki dwa rodzaje samokończące gruntowe i wysokie ale pomieszały mi się które są które.
Ciekawe jak rozpoznam które wiązać na sznurku do góry.

Wzdłuż zagonu bokami wschodzi botwinka.

Kichawiec.

Lobelia na pierwszym planie, następny Tojad z moich nasion z kupionej torebki mam dwie roślinki.

Rozpikowana Trawka bronzita moje zebrane nasionka i jeszcze została pikówka.

Taczki tak mają, że zawsze w kadr wchodzą Irenki taczkę nawet swego czasu "wędrującą" nazwaliśmy

Ale masz tych sadzonek, rany! Podziwiam, że dajesz radę to wysadzić. O obrobieniu nawet nie mnyślę.

Aksamitki już posadziłam nad Rozlewiskiem. Marniejsze były niż Twoje, ale chciałam, żeby już się po domu nie walały (z okna na okno).

Haniu, szkółka z tych rozsadek. Na ryneczku miałabyś wzięcie, tzn rozeszły by się raz dwa trzy [/quote
Bogusia- wolę rozdać nadwyżki, szkoda by było sprzedać.

Aksamitkę siałam w mnożarce i nie pamiętam kiedy, nakryte były styropianowym platonikiem i kołdrą, jak zakiełkowały odkryłam.

Lobelię też tak będę wysiewała. Zawsze robię to w domu, w tym roku spróbowałam jedną torebkę wysiać pod osłoną, jest mniejsza, ale kiedy przyszło słońce ruszyła i już rozpikowałam.

Haniu przebijasz nas wszystkich swoimi wysiewam super zazdroszczę ci szklarenkę.Mnie nie wzeszły nasionka tej bronze co mi przysłałaś jak Ty siałaś ?