Marzenia i plany vs. rzeczywistość
12:51, 03 kwi 2016
Pobiegłam jeszcze na szybko porobić zdjecia różom
jak widac obcięłam to co zbędne (gałązki albo za cienki, albo rozdwajały siew nieskończoność albo nie chciały się ładnie zagiąć poziomo lub pod skosem) - i tak pełno nowych pedów to po co namnażać gęstwinę
Agniecha, nie wiem jak to wytłumaczyc... najpierw skupiłam sie na wycięciu słąbych, nie za dobrze rokujących gałązek i oczywiście przemarznietych. A potem to już poleciało


Zostawiałam główne, najdłuższe pędy i je ogałacałam, ale nie całkowicie, najłdniejsze gałazki zostawiałam.
jak coś jeszcze nie wiesz to pytaj ale nie wiem czy ja jestem odpowiednią osobą do takich pytań...
amatorka z nie wiadomo czy dobrą intuicją...
jak widac obcięłam to co zbędne (gałązki albo za cienki, albo rozdwajały siew nieskończoność albo nie chciały się ładnie zagiąć poziomo lub pod skosem) - i tak pełno nowych pedów to po co namnażać gęstwinę

Agniecha, nie wiem jak to wytłumaczyc... najpierw skupiłam sie na wycięciu słąbych, nie za dobrze rokujących gałązek i oczywiście przemarznietych. A potem to już poleciało



Zostawiałam główne, najdłuższe pędy i je ogałacałam, ale nie całkowicie, najłdniejsze gałazki zostawiałam.
jak coś jeszcze nie wiesz to pytaj ale nie wiem czy ja jestem odpowiednią osobą do takich pytań...
