No bida kochani, bida - komputer prawie nie ruszony jest Na szczęście informatyk blisko to go poprosiłem, żeby mi dał taki jaki jest. I niestety cały system do defragmentacji czy jakoś tak - tak czy inaczej dobrze nie jest. Mam laptopa do jutra....Jednak myślę o Was właściwie cały czas - co najmniej kilka razy na godzinę. Chyba będę musiał zacząć wszystko od nowa, czyli kliknąć oznacz jako przeczytane, bo tak dużych zaległości nie odrobię...
W weekend pracowałem i to ostro, ale i tak nie zdążyłem ze wszystkim...Mam duuuużo zdjęć. Za chwilę wrzucę
Śliczne masz te bratkowe niebieskości, w moich okolicach nie uświadczysz w takim kolorze, są we wszystkich innych. Mam nadzieję, że to przejściowe, bo co roku kupuję skrzyneczkę niebieskich bratków. Na razie zadowoliłam się zółto-fioletowymi.
Ładne masz te kompozycje.
Aniu i Waska . To pytanie było u Danusi w wątku . Tam szukajcie. Całkiem możliwe że Sebek ma rację . Korzenie po posadzeniu w nowe miejsce mają mniej zielonego do wykarmienia na starcie. Pozdrawiam.
Poszedłem dzisiaj do hodowcy, w tamtym roku miała hortensje na Wielkanoc to i pomyślałem, że i w tym będzie miała - i się nie zawiodłem. Pięęękne okazy, zwarte - mój ma 9 kwiatów - za 30 złotych to na prawdę niedużo. Były też niebieskie, ale mniejsze - i różowe, ale wiadomo co ogrodowiczanie lubią najbardziej - zielone Kupiłem u niej też 6 bratków tych o drobnych kwiatach - po 1.5.
Wykorzystałem bluszcz przetrzymany przez zimę
Fajne kompozycje, hortensja naprawdę super, moją wlaśnie przymroziło, bo nie schowałam na noc... ale cóż straty muszą być...