Ekipa pracuje, bo ja muszę pracować dla innych no i żeby wszyscy mieli co robić, a dla siebie i swojego ogrodu już mało czasu zostaje. Ogród wymaga pierwszych prac intensywnych, podczas cięcia też pracownicy mi pomagają, a codziennie dajemy radę z Wiciem, bez problemu. On więcej pracuje "u ludzi" a ja nadrabiam w ogrodzie, koszę, nawożę itd.
Uff, nadrobiłam kilka ładnych stron bukszpany pięknie przycięte, czyściutko, na tarasie już wiosna w pełni super w zasadzie to już się Święta Róż nie mogę doczekać