Witam, ja też miałam 14 lat jak zaczynałam, witamy w klubie ogrodowo zakręconych.
Pamiętaj, że ogród może się zdarzyć wszędzie, nawet tylko w doniczce lub na balkonie, to wszystko zależy od Ciebie, możesz mieć go w sercu gdy będziesz daleko od domu, możesz też myśleć o nim i wtedy przeniesiesz się tam kiedy tylko zapragniesz.
Ja zaczynałam od kaktusów, mój syn zaczyna od roślin owadożernych (dzbanecznik, kapturnica) - to ciekawe rośliny. Dzisiaj wystawił je na dwór i muchołówka złapała muchę, a kapturnica innego owada. To fascynujące, że rośliny polują na owady
Zacznij od gotowej roślinki, a jednocześnie spróbuj wysiać sobie sałatę w skrzynce na zewnętrznym parapecie. Będziesz ją zjadał ze smakiem mając świadomość że wyprodukowałeś ją sam

Załóż swój wątek, albo powiedz jaki nadać mu tytuł to zamienię ten wątek i będziesz miał u nas swoje miejsce