Julka, super że byłyśmy pomocne A do ogrodu botanicznego warto pojechać , masz niedaleko
Wiem, że warto Marzenko. Ja pewno częstym gościem we Wrocławiu będę od przyszłego roku dopiero, bo mój synuś w następnym roku się tam na studia wybiera (o ile go przyjmą), teraz ostatni rok w LO i stresy przede mną (Ty juz masz za sobą)
Julka ale koniecznie go na korepetycje we Wrocławiu wczesną wiosną zapisz bo gród botaniczny wiosną najpiękniejszy a jeszcze japoński musisz zaliczyć
Mam nadzieję, że korepetycje nie będą potrzebne, ale za to zawsze mogę jakąś wycieczkę z rodzinką wiosną wykombinować
Oj Julka uważam , że są niezbędne najpierw rodzice inwestują w edukację pociech a potem szkoły szczycą się zdawalnością matur...
Moja w klasie humanistycznej wymyśliła sobie rozszerzoną biologię i chemię.... Jak nie pomóc córce
Agato!!!
Przeczytałam właśnie zaległych 15 stron wodogrzmotów Mickiewicza Przeczytałam, nie obejrzałam!!!! W przysłowiowym miedzyczasie pobuszowałam po wszystkich polecanych sklepach z cebulami, oj M niech zamyka dostęp do kasy bo oszalałm juz na myśl o tulipanach, narcyzach, czosnkach, etc
Pacwood House też obejrzalam Zatem jestem na bieżąco. Cięzko było ale jakże przyjemnie
Julka, super że byłyśmy pomocne A do ogrodu botanicznego warto pojechać , masz niedaleko
Wiem, że warto Marzenko. Ja pewno częstym gościem we Wrocławiu będę od przyszłego roku dopiero, bo mój synuś w następnym roku się tam na studia wybiera (o ile go przyjmą), teraz ostatni rok w LO i stresy przede mną (Ty juz masz za sobą)
Julka ale koniecznie go na korepetycje we Wrocławiu wczesną wiosną zapisz bo gród botaniczny wiosną najpiękniejszy a jeszcze japoński musisz zaliczyć
Pszczółko, mówisz że błedy w OB bywają??? O matko a ja już setki tabliczek obfotografowałam aby ciągle błedów nie robić kamik zamiast karmnik, pachysandra zamiast pasychandra a jak teraz się źle nauczę i będę mówić pluskiwica zamiast świecznica???? Nauka pójdzie w las?????
Madżenko.. chociaż Ciebie do popołudnia na forum nie było, to jednakowoż "dużo o Tobie w mojej głowie".. a zwłaszcza o koncepcjach, życzliwości, kreatywności i innych zaletach niezliczonych... co w formie werbalnej uwiecznione zostało w moim wątku.. non-werbalne formy zostawiam na deser
I przypomniałaś, że wystrój doniczkowy czas zmienić.. chociaż moja donica - osłonka zakupiona w Jysk w super atrakcyjnej cenie powyprzedażowej, jest osłonką słaniającą się ... na nogach?.. no sama nie wiem, czy to małe coś nogami można nazwać.. jednak o stabilności mowy nie ma.. moje białe petunie zmarnowane prawie w całości.. chciałam im nową elegancką oprawę sprawić, a tu klops...
Nie polecam osłonek z Jyska... tych technorattanowych... lichutkie takie...na papierowe kwiaty być może się nadają.. ale jak ziemi nasypałam - to klops.. no chyba, ze ja ich użytkować nie potrafię - instrukcji nie było...
To tak, off topic
Ev czytała i się zarumieniłam cieszę się że dzięki mnie byłaś natchniona
Dla pociechy moje bialę surfinie w czasie urlopu padły... Reanimacja pourlopowa nieudana.....