Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza II 10:30, 24 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Luki napisał(a)


Może nie chwilowa bo takie podejście mam prawie cały czas, ale nie płaczę z tego powodu i tak mam najładniej we wsi... nie ma to jak skromność ale co poradzić jak praktycznie nikt na taką skalę ogrodem się nie zajmuje, ale kilka schludnych podwórek oczywiście się znajdzie

W tym roku ładna była w czerwcu i na początku lipca, później siewki zrobiły bałagan, a pogoda tylko pomogła dopełnić delikatnego niezadowolenia
BYlinowa to ciągła robota, ale liczyłem się z tym, wywaliłem 3 róże z niej i to mnie mega cieszy Wiesz jeszcze jaką ma wade... jest za mała


Tak, należy ja powiększyć. .

Łukasz, jak dobrze popatrzysz, to może masz najładniej nie tylko we wsi ale w powiecie nawet?
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:28, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
eee_taam napisał(a)


ach czyli chwilowa depresja )) i ja zawsze pisze, że aparat kłamie nie jest konieczne pokazywać wszystkiego światu ...wazne ze sa elementy które maja swoje 5 min ...twoja bylinowa w zeszłym roku błyszczała ...w tym sie regeneruje zeby w przyszłym roku zabłysnąc) i tego sie trzymaj



Może nie chwilowa bo takie podejście mam prawie cały czas, ale nie płaczę z tego powodu i tak mam najładniej we wsi... nie ma to jak skromność ale co poradzić jak praktycznie nikt na taką skalę ogrodem się nie zajmuje, ale kilka schludnych podwórek oczywiście się znajdzie

W tym roku ładna była w czerwcu i na początku lipca, później siewki zrobiły bałagan, a pogoda tylko pomogła dopełnić delikatnego niezadowolenia
BYlinowa to ciągła robota, ale liczyłem się z tym, wywaliłem 3 róże z niej i to mnie mega cieszy Wiesz jeszcze jaką ma wade... jest za mała
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:24, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Ja co roku obiecuję sobie że mniej cebul będę sadzić. Potem przychodzi jesień i cebulki tanie w insektach i co?? Dostaję małpiego rozumku i kupuję kilogramy. Łopata chyba nie pomoże


Gosiu to dwoma łopatami też sobie pozwalam strzelić, przynajmniej równo będzie puchło
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:23, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
AgataP napisał(a)
Łukasz czytając o sadzeniu cebul padłam na twarz... wystarczy że posadziłam swoje, a to promil tego co TY. Miałam dość. Powoli ograniczam liczbę cebulowych, posadziłam tylko w donicach pod domem - tulipany, na schody będą hiacynty ( zapach) a blisko w bergenię i ciemierniki poszły żonkile i narcyzy ( zapach). Reszta wylądowała na bylinowej, a ponieważ miałam już niezły misz masz w wykopanych cebulach spodziewam się efektu jak na obrazach Picassa


Ja w robocie śmiejący się na głos bez powodu z obrazów Picassa też dziwnei wyglądałem ale nieźle mnie to rozbawiło.
Ja sadzę głównie cebule, które wytrzymują dłużej niż dwa lata, dlatego krokusy, czosnki, lilie głównie sadzę, tulipanów miałem w tym roku zaledwie 50. Ładne są ale jak dla mnie więcej minusów niż plusów. tanie nie są, sadzenie trwa najdłużej, lubią u mnie wygnić, a i tak zawsze zakwitną nie wtedy kiedy bym chciał, do tego te paskudne liście o niepowtarzaniu kwitnienia przez większość nie wspominam

Ciemierników bym sobie nasadził, ale za małe rabaty mam na takie całosezonowe nasadzenia.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:21, 23 paź 2017
Do góry
Luki napisał(a)


Zbyt sobie napaćkałem roślinami, a bo to zawsze czegoś szkoda było, a prawda taka, że za to co wydałem przez 3 lata cały ogród uporządkowany bym obsadził, ale nie rozpaczał. Na takie rzeczy, które mnie najbardziej irytują np obrzydliwe chodniki nic nie poradzę bo 20tyś z kieszeni nie wyciągne

Wiesz ja to piszę z takim przymrużeniem oka bo chciałbym mieć coś innego, ale mam to co mam i też cieszy, mogę tylko udoskonalać, a w sezonie i tak są dni kiedy chodzę zadowolony i podziwiam, wtedy nawet kancik chce mi się strzelić na bylinowej
Jesienią zawsze nie lubię ogrodu bo przez układ działki nie da się go lubić
Kiedyś na pewno mnie odwiedzisz to się przekonasz jak zdjęcia kłamią i oszukują rzeczywistość


ach czyli chwilowa depresja )) i ja zawsze pisze, że aparat kłamie nie jest konieczne pokazywac wszystkiego światu ...wazne ze sa elementy które maja swoje 5 min ...twoja bylinowa w zeszłym roku błyszczała ...w tym sie regeneruje zeby w przyszłym roku zabłysnąc) i tego sie trzymaj

Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:19, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Podeptałam po Twoim wątku w tył 10 stron .... i pół godzinki zleciało.. wrócę ...wróce.. ale jeszcze nie teraz...

20 kg cebul Będzie sie działo.. w tak małym ogrodzie gdzie to upchnałeś???

Ja kupiłam z 4 kg..... i zanim posadziłam, inne pilniejsze sprawy zaprzątnęły moje myśli..... czas.. .. nie wyjęte z reklamówek po prostu zgniły w kotłowni.. ale mi ich nie żal... żal że innych spraw nie ogarnęłam w tym czasie.. się nie dało.... natura okrutna była silniejsza.. szybsza.. brutalna.

Przyjdę do Ciebie na wiosnę Będę meić motywacjęby zajrzeć.. i napsiać kilka słó zachwytu by osłodzić ci trud sadzenia takiej ilości wiosny


Aniu mnie też mało na forum, a jakie ja to mam na prawdę obowiązki poza pracą, znajdzie się kilka spraw, ale gdzie tam do czegoś poważniejszego. Problemów też nie brakuje, ale kto ich nie ma i się z nimi nie boryka... o ich randze już nawet nie piszę bo sama wiesz jak jest

Cebulki upchałem w dwóch ogrodach, krokusy można sadzić gęsto to i miejsce jest, nawet by się jeszcze zmieściło

Jak rabaty poczyszczę wiosną na czas to i łądnie z krokusami będzie, zawołam na pewno.

Oby do wiosny ale w sumie pierwszy raz na zimę się cieszę, nie na tą zimnice, ale na odpoczynek od ogrodu
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:14, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
ewsyg napisał(a)
Łukasz, dawno u Ciebie nie byłam. Ty ciągle coś udoskonalasz u siebie. Muszę przyznać, że masz prześlicznie. Wszystko bardzo ładnie skomponowane i bardzo dopieszczone. Gratulacje. W tym roku też posadziłam jeżówkę Pink Bonbon i jestem z niej zadowolona.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za realizacje nowych planów


No dawno Cię Ewo nie było. Ogród ma lepsze i gorsze dni tak jak my Plany są, ale teraz już nie ma takiego priorytetu wykonania, co będzie to będzie.
Jeżówka jest piękna i mam nadzieję, że dobrze zniesie wiosenną wilgoć i nie wygnije. Zapowiada się zjawiskowo
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:13, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
tulucy napisał(a)
To ja chodzę i się zastanawiam, co mi się kiedyś (rok temu) uwidziało, że te obwódki bukszpanowe zrobiłam... Nie pasują mi nijak teraz... A przecież nie wywalę setek bukszpanów... Trza polubić... Ale jak tylko wpadnie mi do głowy genialny pomysł, że wiem, gdzie będą "lepiej" pasować, to natychmiast przesadzę.


I to jest właśnie sedno sprawy... na początku zmian miałem gorzej bo nawet jednej bylinki było mi szkoda i tak upychałem bez końca
Ja zawsze sobie mówię, że ogród idealny dla mnie jeszcze będę miał kiedyś, jest czas
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:11, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
eee_taam napisał(a)


kiepsko brzmi to co czytam ..bo sie narobiłeś i dalej cos nie teges ...dla odmiany az głupio to zabrzmi ....choc przed chwila napisałam to u siebie ...w ten ciepły tydzień wpadłam w samozachwyt jesli chodzi o ogód ))

ale oczywistym jest że jakby ktos mi dzisiaj dał znowu pusty plac koło domu ...to ogród by wygladał zdecydowanie inaczej ....ale rosliny były by raczej te same ...tyle ze w innej konfiguracji


Zbyt sobie napaćkałem roślinami, a bo to zawsze czegoś szkoda było, a prawda taka, że za to co wydałem przez 3 lata cały ogród uporządkowany bym obsadził, ale nie rozpaczał. Na takie rzeczy, które mnie najbardziej irytują np obrzydliwe chodniki nic nie poradzę bo 20tyś z kieszeni nie wyciągne

Wiesz ja to piszę z takim przymrużeniem oka bo chciałbym mieć coś innego, ale mam to co mam i też cieszy, mogę tylko udoskonalać, a w sezonie i tak są dni kiedy chodzę zadowolony i podziwiam, wtedy nawet kancik chce mi się strzelić na bylinowej
Jesienią zawsze nie lubię ogrodu bo przez układ działki nie da się go lubić
Kiedyś na pewno mnie odwiedzisz to się przekonasz jak zdjęcia kłamią i oszukują rzeczywistość
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:08, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
admete napisał(a)



hahahahahahahahahahahaha

Łukasz ja miałam wczoraj to samo
przecież miałam wsadzić tylko 27 sztuk szachownic pod incrediball, a skończyło się na zamówieniach z dwóch sklepów cebulowych

wczoraj zamiast zbierac liście przed dzisiejszym deszczem i w ogóle przed zmianą pogody na tragiczną, sadziła do 14 cebule - jak wczoraj wypisałam listę tego co już wsadziłam - pewnie czytałeś, znalazłam jeszcze w kącie w wiatrołapie 100 sztuk czosnków główkowatych


ciesze się że zrobileś więcej niż zamierzałeś że masz już za sobą część robótek które planowałeś na wiosnę


Ja w sumie od dwóch lat czatowałem na krokusową okazje, ale jakoś już mi się odechciało takich ilości, chociaż jak tak myślę to więcej roboty z tym miałem w zeszłym roku, ale okoliczności i pogoda bardziej sprzyjała

Najważniejsze, że kostkę położyłem, nie do końca jestem z jakości wykonania zadowolony bo w pośpiechu na końcu zawaliłem pewną sprawę, ale już o tym nie piszę i zapominam bo naprawić się nie da, przeżyje Wiosną na pewno bym tego nie zrobił, albo warzywnik znów by startował końcem maja.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:05, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łucjo u mnie ogród wiosną dość zacieniony i rabaty długo się nagrzewają, woda gdzieś zalega i tulipany mi wygniwają, nie wszędzie, ale zazwyczaj tam gdzie posadzę to wypadają

Anula też chciałem więcej poprzesadzać, ale najzwyczajniej troszkę się bałem, że za późno, miałem jeszcze posadzić żywopłot z tuj, ale jakoś mam obawy, że za późno. Klonika koniecznie musisz pokazać bo jakoś go nie kojarzę u CIebie.

Bogdziu najładniej powinno być u siostry bo tam wszystko na widoku i w sumie już na wszystkich rabaty zagościły krokusy, a jak sadzenie na samym brzegu rabaty się spiszę to w kolejnym roku jeszcze dosadzę

U mnie przynajmniej z okna kuchennego powinno być dużo krokusów widocznych, wiesz jaki mam głupi układ ogrodu, z domu prawie niewidoczny

Agnieszko najgorsze to, że my tak na własne życzenie
Tu ma być ogród :) 13:34, 23 paź 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Luki napisał(a)
Edytko przypomnij mi czy ty sadziłaś w zeszłym roku Nigry/Pissardi i czy coś im było po tej mroźnej zimie. Chciałem swoje wyjedzone przez kornika wymienić, ale mam nutkę niepewności przed sadzeniem jesienią. Już i tak bardzo mnie boli to, że muszę drugi raz kupować... 3 bym nie zniósł, o zmarnowanych 3 sezonach nie wspominam


To już było 2 lata temu, ale to nie ja sadziłam tylko moi rodzice i to dosłownie tuż przed 1 listopada im je zawoziliśmy, pamiętam, że posadzili je już po Wszystkich Świętych, były kopane z gruntu.
Nie ma się co bać teraz najlepszy moment na sadzenie drzew.

A w maju tego roku tak się ten szpalerek prezentował.





Ogrodowa przygoda Łukasza II 07:40, 23 paź 2017
Do góry
Luki napisał(a)
Ewelino ja stwierdziłem, ze nie lubię swojego ogrodu bo chciałbym inny, ale że po ptokach to mi to powiewa także teraz nie lubie wszystkie to mam nadzieję, ze będzie dobrze rosło



kiepsko brzmi to co czytam ..bo sie narobiłeś i dalej cos nie teges ...dla odmiany az głupio to zabrzmi ....choc przed chwila napisałam to u siebie ...w ten ciepły tydzień wpadłam w samozachwyt jesli chodzi o ogód ))

ale oczywistym jest że jakby ktos mi dzisiaj dał znowu pusty plac koło domu ...to ogród by wygladał zdecydowanie inaczej ....ale rosliny były by raczej te same ...tyle ze w innej konfiguracji
Ogrodowa przygoda Łukasza II 06:24, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Mogę powiedzieć, że sezon zakońćzyłem, wiadomo jeszcze troszkę liści do zgrabienia zostało, coś tam wyciąć przy okazji, ale z waż niejszych spraw to wiązanie traw i kopczyki na róże przy okazji.
Teraz koniec z ogrodem trzeba się zająć sobą chociaż w pracy słabe perspektywy na to i nie wiem kiedy mnie szlag trafi

Zdecydowanie mam dość tego sezonu, w przyszłym roku nie ma szans tylko jedna rabatka do przeróbki wczesną wiosną i to wszystko, w tym roku przesadziłem po całej lini, ale było minęło co w plecach strzykło to strzykło


Wszystkim nam ogrodomaniakowm należy się wreszcie chwila odpoczynku
Ogrodowa przygoda Łukasza II 06:22, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)


CO najważniejsze i tu bym sobie soczyście przeklął bo inaczej tego wyrazić się nie da, ale nie wypada
TAK posadziłem te cholerne cebule... wszystkie co do sztuki wczoraj od samego rana działałem i w połowie dnia myślałem że pójdę się zakopać na polu w wielkim dole, który ostatnio wykopałem, ale dałem radę i piszę głośno... gdyby mi jeszcze raz do głowy przyszedł pomysł zamawiać tyle cebul, nawet gdyby za darmo dawali niech mnie ktoś łopatą strzeli



hahahahahahahahahahahaha

Łukasz ja miałam wczoraj to samo
przecież miałam wsadzić tylko 27 sztuk szachownic pod incrediball, a skończyło się na zamówieniach z dwóch sklepów cebulowych

wczoraj zamiast zbierac liście przed dzisiejszym deszczem i w ogóle przed zmianą pogody na tragiczną, sadziła do 14 cebule - jak wczoraj wypisałam listę tego co już wsadziłam - pewnie czytałeś, znalazłam jeszcze w kącie w wiatrołapie 100 sztuk czosnków główkowatych


ciesze się że zrobileś więcej niż zamierzałeś że masz już za sobą część robótek które planowałeś na wiosnę
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:09, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Ja Anabelki wiosną wyrzucam, ale ja mam tylko 2 wypierdki, które nie kwitną, a jak kwitną to leżą jak ja wczoraj po cebulach
KOńczę sezon w tym roku mam dość


Znając życie to ja swoje anabelki pewnie tez wywale i zamienię na inne

urobiłeś się??? idę zajrzeć do Ciebie
Rododendronowy ogród II. 22:18, 22 paź 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)
Przepiękny masz widok na las i ogród, to jak skarb mimo tych wszystkich udręk jakie ogród nam potrafi przynieść.
Z ptaszkami to ja mam ostatnio na bakier bo sobie upodobały balkon u siostry i niszczą elewację paskudy jedne, nie da się usiąść bo strach czy co na głowę nie spadnie


To pewnie głupie ale zawsze o tej porze roku firanki u mnie odsłonięte a ja siedzę naprzeciw okna i gapię się na las.Na dodatek o tej porze najbardziej mam chęc na wycinanie drzew które mi ten las zasłaniają.
Pewnie budynek siostry od zewnatrz ma styropian , niestety ptaki zaraz to wyczują i mają nadzieje na dobre kryjówki.





Ogród Cioci cz. 3 20:39, 22 paź 2017


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Luki napisał(a)
No coś mi właśnie nie pasowało bo to bym pamiętał, że urodzinowi jesteśmy prawie w tym samym czasie
Piekne barwy ogrody, takiego klona to ja bym miał gdzie posadzić, ale nie dla psa kiełbasa z tym moim zastoiskiem zimowym


Klony są piękne ale japońskie niestety u nas trudne.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 19:47, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu dajta spokój ja już miałęm na prawdę dość, na samą myśl o tym co miałem do zrobienia robiło mi się słabo, a to bardzo źle, ale jak już się umęczyłem to mi tak leciutko na duchu, że wszystko zrobione

Łucjo w zeszłym roku ostatni raz posadziłem w doniczkach tulipany... połowa mi wygniło i już nigdy więcej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies