Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza II

Ogrodowa przygoda Łukasza II

Luki 21:11, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
eee_taam napisał(a)


kiepsko brzmi to co czytam ..bo sie narobiłeś i dalej cos nie teges ...dla odmiany az głupio to zabrzmi ....choc przed chwila napisałam to u siebie ...w ten ciepły tydzień wpadłam w samozachwyt jesli chodzi o ogód ))

ale oczywistym jest że jakby ktos mi dzisiaj dał znowu pusty plac koło domu ...to ogród by wygladał zdecydowanie inaczej ....ale rosliny były by raczej te same ...tyle ze w innej konfiguracji


Zbyt sobie napaćkałem roślinami, a bo to zawsze czegoś szkoda było, a prawda taka, że za to co wydałem przez 3 lata cały ogród uporządkowany bym obsadził, ale nie rozpaczał. Na takie rzeczy, które mnie najbardziej irytują np obrzydliwe chodniki nic nie poradzę bo 20tyś z kieszeni nie wyciągne

Wiesz ja to piszę z takim przymrużeniem oka bo chciałbym mieć coś innego, ale mam to co mam i też cieszy, mogę tylko udoskonalać, a w sezonie i tak są dni kiedy chodzę zadowolony i podziwiam, wtedy nawet kancik chce mi się strzelić na bylinowej
Jesienią zawsze nie lubię ogrodu bo przez układ działki nie da się go lubić
Kiedyś na pewno mnie odwiedzisz to się przekonasz jak zdjęcia kłamią i oszukują rzeczywistość
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:13, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
tulucy napisał(a)
To ja chodzę i się zastanawiam, co mi się kiedyś (rok temu) uwidziało, że te obwódki bukszpanowe zrobiłam... Nie pasują mi nijak teraz... A przecież nie wywalę setek bukszpanów... Trza polubić... Ale jak tylko wpadnie mi do głowy genialny pomysł, że wiem, gdzie będą "lepiej" pasować, to natychmiast przesadzę.


I to jest właśnie sedno sprawy... na początku zmian miałem gorzej bo nawet jednej bylinki było mi szkoda i tak upychałem bez końca
Ja zawsze sobie mówię, że ogród idealny dla mnie jeszcze będę miał kiedyś, jest czas
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:14, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
ewsyg napisał(a)
Łukasz, dawno u Ciebie nie byłam. Ty ciągle coś udoskonalasz u siebie. Muszę przyznać, że masz prześlicznie. Wszystko bardzo ładnie skomponowane i bardzo dopieszczone. Gratulacje. W tym roku też posadziłam jeżówkę Pink Bonbon i jestem z niej zadowolona.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za realizacje nowych planów


No dawno Cię Ewo nie było. Ogród ma lepsze i gorsze dni tak jak my Plany są, ale teraz już nie ma takiego priorytetu wykonania, co będzie to będzie.
Jeżówka jest piękna i mam nadzieję, że dobrze zniesie wiosenną wilgoć i nie wygnije. Zapowiada się zjawiskowo
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:19, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Mala_Mi napisał(a)
Podeptałam po Twoim wątku w tył 10 stron .... i pół godzinki zleciało.. wrócę ...wróce.. ale jeszcze nie teraz...

20 kg cebul Będzie sie działo.. w tak małym ogrodzie gdzie to upchnałeś???

Ja kupiłam z 4 kg..... i zanim posadziłam, inne pilniejsze sprawy zaprzątnęły moje myśli..... czas.. .. nie wyjęte z reklamówek po prostu zgniły w kotłowni.. ale mi ich nie żal... żal że innych spraw nie ogarnęłam w tym czasie.. się nie dało.... natura okrutna była silniejsza.. szybsza.. brutalna.

Przyjdę do Ciebie na wiosnę Będę meić motywacjęby zajrzeć.. i napsiać kilka słó zachwytu by osłodzić ci trud sadzenia takiej ilości wiosny


Aniu mnie też mało na forum, a jakie ja to mam na prawdę obowiązki poza pracą, znajdzie się kilka spraw, ale gdzie tam do czegoś poważniejszego. Problemów też nie brakuje, ale kto ich nie ma i się z nimi nie boryka... o ich randze już nawet nie piszę bo sama wiesz jak jest

Cebulki upchałem w dwóch ogrodach, krokusy można sadzić gęsto to i miejsce jest, nawet by się jeszcze zmieściło

Jak rabaty poczyszczę wiosną na czas to i łądnie z krokusami będzie, zawołam na pewno.

Oby do wiosny ale w sumie pierwszy raz na zimę się cieszę, nie na tą zimnice, ale na odpoczynek od ogrodu
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
21:21, 23 paź 2017
Luki napisał(a)


Zbyt sobie napaćkałem roślinami, a bo to zawsze czegoś szkoda było, a prawda taka, że za to co wydałem przez 3 lata cały ogród uporządkowany bym obsadził, ale nie rozpaczał. Na takie rzeczy, które mnie najbardziej irytują np obrzydliwe chodniki nic nie poradzę bo 20tyś z kieszeni nie wyciągne

Wiesz ja to piszę z takim przymrużeniem oka bo chciałbym mieć coś innego, ale mam to co mam i też cieszy, mogę tylko udoskonalać, a w sezonie i tak są dni kiedy chodzę zadowolony i podziwiam, wtedy nawet kancik chce mi się strzelić na bylinowej
Jesienią zawsze nie lubię ogrodu bo przez układ działki nie da się go lubić
Kiedyś na pewno mnie odwiedzisz to się przekonasz jak zdjęcia kłamią i oszukują rzeczywistość


ach czyli chwilowa depresja )) i ja zawsze pisze, że aparat kłamie nie jest konieczne pokazywac wszystkiego światu ...wazne ze sa elementy które maja swoje 5 min ...twoja bylinowa w zeszłym roku błyszczała ...w tym sie regeneruje zeby w przyszłym roku zabłysnąc) i tego sie trzymaj

Luki 21:23, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
AgataP napisał(a)
Łukasz czytając o sadzeniu cebul padłam na twarz... wystarczy że posadziłam swoje, a to promil tego co TY. Miałam dość. Powoli ograniczam liczbę cebulowych, posadziłam tylko w donicach pod domem - tulipany, na schody będą hiacynty ( zapach) a blisko w bergenię i ciemierniki poszły żonkile i narcyzy ( zapach). Reszta wylądowała na bylinowej, a ponieważ miałam już niezły misz masz w wykopanych cebulach spodziewam się efektu jak na obrazach Picassa


Ja w robocie śmiejący się na głos bez powodu z obrazów Picassa też dziwnei wyglądałem ale nieźle mnie to rozbawiło.
Ja sadzę głównie cebule, które wytrzymują dłużej niż dwa lata, dlatego krokusy, czosnki, lilie głównie sadzę, tulipanów miałem w tym roku zaledwie 50. Ładne są ale jak dla mnie więcej minusów niż plusów. tanie nie są, sadzenie trwa najdłużej, lubią u mnie wygnić, a i tak zawsze zakwitną nie wtedy kiedy bym chciał, do tego te paskudne liście o niepowtarzaniu kwitnienia przez większość nie wspominam

Ciemierników bym sobie nasadził, ale za małe rabaty mam na takie całosezonowe nasadzenia.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:24, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Ja co roku obiecuję sobie że mniej cebul będę sadzić. Potem przychodzi jesień i cebulki tanie w insektach i co?? Dostaję małpiego rozumku i kupuję kilogramy. Łopata chyba nie pomoże


Gosiu to dwoma łopatami też sobie pozwalam strzelić, przynajmniej równo będzie puchło
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:28, 23 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
eee_taam napisał(a)


ach czyli chwilowa depresja )) i ja zawsze pisze, że aparat kłamie nie jest konieczne pokazywać wszystkiego światu ...wazne ze sa elementy które maja swoje 5 min ...twoja bylinowa w zeszłym roku błyszczała ...w tym sie regeneruje zeby w przyszłym roku zabłysnąc) i tego sie trzymaj



Może nie chwilowa bo takie podejście mam prawie cały czas, ale nie płaczę z tego powodu i tak mam najładniej we wsi... nie ma to jak skromność ale co poradzić jak praktycznie nikt na taką skalę ogrodem się nie zajmuje, ale kilka schludnych podwórek oczywiście się znajdzie

W tym roku ładna była w czerwcu i na początku lipca, później siewki zrobiły bałagan, a pogoda tylko pomogła dopełnić delikatnego niezadowolenia
BYlinowa to ciągła robota, ale liczyłem się z tym, wywaliłem 3 róże z niej i to mnie mega cieszy Wiesz jeszcze jaką ma wade... jest za mała
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
nawigatorka 21:52, 23 paź 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
A na sztuki to ile tych cebul było?
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Kindzia 10:17, 24 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Łukasz mam do zagospodarowania : miskanty Variegatusy(mam 6, nie muszą być wszystkie przecież), 2 x hortka Sweet Summer, chyba 9 jeżówek sweet sixteen, 6 kul buksowych, mam 2, ale mogą być 4 rozpl.Moudry, 2 x berberys Red Rocket, 3 x świecznica bordowa, 2 x miskant Droning Ingrid, mogę mieć rozchodniki okazałe. W rogu rośnie już pęcherznica Diabolo, która zostanie, bo mi skrzynkę gazową zasłoni i posadzona jest wiśnia Royal Burgundy szczepiona tak na 1,20-1,50 metra. Będzie dłuższa łezka z kamyczka, na niej ławeczka. Zostanie kawałek chudej rabaty aż do jeżyny i malin. Tam gdzie jeżyna musi być niżej, bo mam potem problem ze zbieraniem jeżyn...czyli Variegatusy stamtąd do wysadzenia...może na środek, też między Umbry...muszę pomierzyć jeszcze dokładnie i wtedy będziem myśleć jak to poukładać. Pod bramą rosną już cisy, ale to wiesz. Może Ci coś zakiełkuje w najmniej oczekiwanej chwili

O posadzonych tam liliach i irysach nie wspomnę...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies