Tak, tak Bożenko zajrzała

Nie jest tak kolorowo jak u Ciebie

ale kwitną krokusy, więc i u mnie coś koloru jest, na tulipany muszę jeszcze trochę poczekać.
Ostatnie dni minęły pracowicie, głównie prace porządkowe: przycinanie, grabienie ogromnej ilości liści, wysiewanie, pikowanie, przygotowanie foliaka.
Długa rabata wstępnie ogarnięta, trochę bylin rozdzieliłam. Po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że ta rabata może poczekać na przeróbki. Małymi krokami robi się kolejna, (dalszy ciąg ala wrzosowiska) którą zaczęłam w ubiegłym roku. Zaczęłam i nie skończyłam... było tak sucho, że nie dało się łopaty wbić. Zapowiadają w przyszłym tygodniu trochę deszczu, to będzie łatwiej. Kupię jeszcze parę roślinek, uporządkuje to co już jest i myślę, że uda się ją w końcu skończyć