Witam! Kocham brzozy, ostatnio zakupiłam kilka niewysokich odmian min. brzozę Gracilis. Bardzo zależało mi na drzewku nie szczepionym poniewaz najbardziej podoba mi się ich naturalny pokroj, obdzwonilam bardzo dużo szkołek, niestety wszędzie szczepione na pniu na wys okolo 150cm i wyzej. Kupilam. Drzewka wyglądają jak patyk z czuprynką a ja bardzo chcę aby one szły w górę i nie tworzyly parasola. Czy jest mozliwe poprowadzenie ich aby rosly jeszcze co najmniej 2m. Mam tez Laciniaty. One z kolei szczepione są na dole mają 160cm wys i wyglądają bardzo dobrze ale czy one będą jeszcze rosly? Nie znam się kompletnie na tych szczepieniach. A moze jest mozliwe pozyskanie z nich nasion i wysianie ich, czy moze zakup nasion lub sadzonek ale nie szczepionych? Proszę o podpowiedzi ja choruje na nie!
Ela, brzozy sadziłam na początku, 98r., 30 szt,. wszystkie padły i ...nie wiem czemu, a dziś, dzięki bogu.
Dalia na fotce razem z rudbekią, dalia z Niemiec, oj cała historia z nią, a rudbekia to Cherry Brandy, lub jakoś takoś... dalia Bishop of Uandaff.
Drzewo chyba nadal nie wiem jakie, chyba wiąz...ogromne, nie moje.
Buź
ale piękne i absolutnie nie chcę się go pozbyć
Oooo i już brzozy posadzone, fajnie tak nie regularnie, masz tam jeszcze faktycznie kawałek ziemi do zagospodarowania u mnie też dzisiaj przymroziło... buziaki
Dziekuje
Mam hortensje ogrodowe, ktore daja rade pod wierzba na skarpie /3sezony/, dosadzilam tam limelight i tez w tym roku daly rade. W podobnych warunkach /dopuki brzozy sa male/ rosna hortensje na rabacie frontowej wiec widze szanse na sukces.
Mysle ze po prostu zaryzykuje bo bardzo bym je chciala widziec z okna.
Poza tym z podlewaniem tez nie bedzie problemu.
Oficjalnie dla eM - trawa.
W moich planach brzozy beda czescia rabaty. Chce hortensje, trawy, rozchodniki, jezowki, czyscca, moze jeszcze jakies byliny. Wiosna cebulowe.
To moze byc duza rabata - od ogrodzenia sasiada z 5-6m, a po dlugosci to co najmniej 15m i jakies +8m wzdluz ulicy.
Kasia eM do pracy szedl, a mnie w sobote zawsze od poranka nosi, za to niedziela do 10 spie
Basiu brzozy juz dawno /wrzesien?/ kupowalam przez All... Po 14zl bo niewielkie, ale urosna.
Z okrywaniem czekamy az temperatura bedzie troche stabilna minus5 w nocy - rosliny musza najpierw pojsc spac, dopuki kraza soki to ona pod wloknina bedzie liscie puszczac i zmarxnie. Z tego co ja wiem to wloknina ma chronic glownie od wiatru bo wysusza oraz slonca ktore pobudza rosline. Od mrozu tez ale to glownie te dwa pierwsze. Ja z moimi hortensjami ogrodowymi teller czekam az zgubia liscie, bedzie dluzszu czas na minusie i dopiero zrobie im kopczyki a potem owine wloknina.
Brzozy posadzone
Ziemia nie jest zmarxnieta i kopalam male dolki na szerokosc szpadla. Reszta prac nad rabata wiosna.
Jest:
Drzewka tam gdzie tyczki- one po to aby nie wejsc przypadkiem i nie zdeptac
Tycie to takie...
Ani w linii prostej ani regularnie - sadzilam tak aby byli lekko dziko
Jedyne czego sie trzymalam to zeby odsunac sie minimum 3m od ogrodzenia. Te brzozy maja miec 10m wysokosci to chyba taki odstep wystarczy.
Roboczy rysunek, ktory wysylalam eM -zdjecie z kuchennego okna:
Najblizej prawj strony jest ulica i drzewko na skraju to platan - ok 4m od ogrodzenia.
Zoja gdzie kupowałaś brzozy?? Umknęło mi to...
Myślę czy by jeszcze nie posadzić też...
Ja dziś kupiłam tkaninę do okrycia i zastanawiam się kiedy to zrobić, czy już czy zaczekać...