Przebiśniegi tulipany i orliki - a idzie deszcz śnieg i lekki mróz, ale mam nadzieję że im nie zaszkodzi przecież to kwiaty wiosny więc wiedzą co może je czekać
rozplenica i szałwia omączona która wzeszła lepiej niż omszona ale omszoną też mam
Każda propozycja od forumowicza pomaga w podjęciu decyzji. Jedna jest bardziej trafna inna mniej. Ale już wiesz że potrafią otworzyć oczy nawet te najbardziej kosmiczne. Przerabialiśmy to już wyznaczając ścieżkę do altany.
Jedyne gotowe projekty możesz dostać od Danusi bo to ona się na tym zna i od osób związanych z tą branżą.
Iwonka dała kilka fajnych "propozycji" np ta ścieżka przez rabatę myślę że jest świetna. Nie trzeba chodzić na około. Fajny jest pomysł z pergolą różaną przy domku gosp. bo ładnie go zasłoni.
Ale poza tym tu na tych 90m2 jest tyle roślin co ja zaplanowałam posadzić na swojej 140m2 rabacie.
Niestety...zdjęcie z netu jest przekłamane w kolorkach...jest bardziej fioletowa niż niebieska....w sumie nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy "Buzz" a "Blue Chipp"
No nie smuć się już, napiszę, co ja bym zrobiła
Część nasion trojeści bym namoczyła na kilka godzin, potem do ziemi i w ciepełko. Część od razu do doniczki i wystawiłabym ją do ogródka, bo czytam, że jeśli jesienią się ich nie wysieje, to potem trzeba stratyfikować.
Jasieńca wysiałabym na początku marca do doniczki. Jakie ma nasionka: duże czy małe? Jeśli maleńkie, nie przykrywałabym ziemią, żeby je obserwować, czy pęcznieją i jak się zachowują.
To w takim razie koło studni dwa serby zostaną. Zanim urosną, wciśniesz tam Gracki pomiędzy. Miskanty z tego, co czytam na forum, powinno się jakoś co 3 lata wykopać, podzielić, nawieźć i wsadzić część, bo się rozrastają, a potem sobie nie poradzisz. Zanim serby urosną, gracki zrobią ładne tło, a potem zostaną serby. Czyli mamy:
Serby przy płocie - powinno się zmieścić 6 sztuk
2 serby przy studni, tam, gdzie gracki
2 serby do zagospodarowania gdzie indziej
Na rabacie Polinki ta sama zasada: Zanim urosną serby, tło powinny robić trawy. Może któraś z dziewczyn ma nadmiar i się podzieli?
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Choć przyznam, że tak naprawdę wolałabym cichutko wślizgnąć się tutaj niepostrzeżenie
Na Ogrodowisku jestem od ponad 3 lat, najczęściej oglądając i podziwiając Wasze wspaniałe ogrody. Od pewnego czasu przymierzałam się do założenia własnego wątku - bo wtedy łatwiej dyskutować i wymieniać się doświadczeniami... ale po pierwsze wciąż brakowało czasu (wcale nie mam go teraz więcej) a po drugie im więcej oglądałam ogrodów na Ogrodowisku tym więcej widziałam niedoskonałości w moim małym ogródku. To trochę jak w mojej ulubionej z dzieciństwa książce „Mały Książe”. Dopóki widział swą jedną różę wydawała mu się najpiękniejsza, a gdy zobaczył ogród pełen róż….
No ale nie czas na rozczulanie się nad sobą i swoim ogrodem Nie ukrywam, że liczę na Waszą pomoc, uwagi a nawet krytykę . Trochę wiosny na powitanie (krokusowo - z ubiegłego roku)