Karczocha przesadzę do większej doniczki i dam do zimniejszego miejsca - musi być ok. Dzięki.
Jarmuż wysiałam bo pisało na torebce że od stycznia. Najwyżej posieję raz jeszcze.
A ja już też o pomidorach myślę ale chyba je wysieję w tygodniu przed świętami żeby pikować po świętach.
No to dobrze dam sobie spokój z jarmużem na razie - dzięki.
A karczochy przesadzę jak radzicie.
Od poniedziałku super czas na siew w domu bo w ogrodzie będzie zimno.
Dziś podziałałam w jagodniku i jestem padnięta na ogród oczywiście czasu brakło.
Szkoda było mojego grabienia trawników teraz gdzie nie spojrzeć coś przycięte i to coś na trawniku.
Laki mam 3 sezon - 1-wysiałam urosły, w drugim zakwitły a teraz znów się szykują do kwitnięcia - ciekawe jakie kolory się pojawią bo schlebiałam czerwonemu zobaczymy.
Mirko, która róża tak u ciebie już wystartowała
W ogóle wiosna pełną gębą u Ciebie, u mnie jeszcze krokusy nie zakwitły, a Twoje mają przepiękne kwiaty, i tworzą już śliczną łączkę
Ooo, lak ma pączki? A do mojego ani dojść nie mam jak, tak mokro. Słońca potrzebuję! Bo zapasy energii mi się kończą.
Tymczasem tytoń czerwony od Ciebie szykuje mi się do pikowania
dlaczego Ci padły? wykielkowały i co? to jest najtrudniejszy moment może za wcześnie wysiałaś, siej drugi raz nie ma co odpuszczać
a kłącza to fajne zgadza się
A moja już chyba 3 letnia Veichenblau która rośnie w bardzo zacisznym miejscu za ławeczką i czekam na nią bo mam nadzieję że wreszcie się wydrapie na daszek
u mnie krokusy to takie wczesne inne jeszcze czekają
No na słoneczko wszyscy wyczekują a na razie widzę zimny bardzo tydzień choć słońce się pokaże.
Ja na razie deszcz w ogrodzie mam w sam raz tylko to zimno.Zauważyłam że jak jeden miesiąc zimny to drugi ciepły więc wychodzi mi że kwiecień będzie ciepły byle deszcz był w kwietniu też bo woda wiosną potrzebna jest.
Cieszę się że tytoń już skiełkował oby się czerwony udał trzymam kciuki