OK to wstawiam zdjęcia, ale w sumie to decyzja już jest podjęta, bo właśnie był Pan

To jest przedogródek i miejsce, które jest torem przebiegowym moich psów przy płocie. Trawa tam się nie uchowa nigdy, wydeptana, rozdeptana, wydrapana - wszystko co możliwe.

Wygląda tak

Mój Togo kochany.

I zobaczyłam brzydkie plamy na trzmielinach
Co mam zrobić, może ktoś podpowie???

Agnieszko, ja już pnące omijam, choć Nahema chodzi za mną. Ciekawam gdzie wymyśliłaś miejsce dla nich. Sama zamówiłam symbolicznie jakieś angielki, trudno się powstrzymać, a nad miejscem ciągle myślę.


To cudo już z pięć lat mam, jeszcze obok było różowe ale nie wyszło w tamtym roku, tzn. może właśnie ślimaki dały się we znaki. Liczę, że wyjdzie w tym roku. Generalnie wychodzą dość wcześnie i im umykają, zakwitają już początkiem czerwca, ta wyżej to Claude Shride, kwitła później od tej różowej.
Mam jeszcze takie, nazwy nie znalazłam, w rzeczywistości kwiaty takie wyblakłe.

Poczytałaś pewnie, że gleba wapienna, humusowa, ja wsadziłam do dobrego kompostu i posypałam dolomitem. Mam je w doniczkach, to ogranicza zapewne ich wzrost. Co rok miały więcej kwiatów, ostatnio trochę przystopowały, w tym roku muszę je przesadzić do świeżej ziemi, dodam żwirku. Rosną pod brzozą i od strony północnej domu. Widziałam, że teraz w sprzedaży są bardzo duże cebule, moje były wielkości szalotki jak kupiłam.
Ja wybrałam w tym roku botaniczne, l. lankongense.
Trzeba uważać na poskrzypkę bo ją lubi.

Wrzosik ma jeszcze kolorek




I ciemiernik ma kwiatki

No widzisz, czyli można o niej myśleć. Jest piękna i wyczytałam że odporna na suszę czyli jak znalazł dla mnie.
Chcę wyciąć sumaka po prawej
Wchodzi mi na jodłę
W tym roku trawę już tam chyba zlikwiduję, bo mata leży od ubiegłego roku więc pewnie zgniła będzie. Zastosuję patent z gazetami i korą
I myślałam właśnie o tym miejscu, że potrzebuję wsadzić tam jakieś drzewko.
Słonko do południa, potem lekki cień. I tu pytanie właśnie które?
Grujecznik czy Parocja..
W sumie tutaj Grujecznik miałby zacisznie, ochorona ze świerków, południowe słonko by nie paliło no i można go zdobyć w naszym arboretum - 20 zł za 160-180 cm



Aha zapomniałam Kalina przebarwia się cudnie, mam ją i w tym roku przesadzam, bo rośnie duża i zasłania mi trochę widok z okna.
Zobacz jakie kolory


Koraliki ma przez całą zimę czerwoniutkie, kuszą się na nie gile
Dopadają ją mszyce więc trzeba uważać, ją przenoszę w miejsce gdzie będzie podlewana. No i nóżki trzeba obsadzić bo goła od spodu się robi im jest wyższa

Hana75 napisał(a)

Witaj Aniu, co to za roślinka. Jak zrozumiałam, ona z twojego ogródka? Świetnie wybarwia się na różowo.
Widzę, że u ciebie przedwiośnie pełną parą.
Na mojej działce cisza, pewnie mroźne wiatry hulają po tym "wygwizdowie" brrr

Haniu jest to roślina jednoroczna - szałwia trójbarwna, znajdziesz ją np. w obi, miałam w kolorze różowym, niebieskim białym i jasnym lawendowym, ale samosiewki, które pojawiają się na wiosnę są już tylko w kolorze różowym i niebieskim jak raz ją zaprosisz do ogrodu to już masz na lata, nawet trzeba nadmiar siewek usuwać na pewno nadaje się na twoje jak to nazywasz wygwizdowo

Pomysł altany z wejściem z boku wziął się z tego zdjęcia. Trochę musiałam zmienić otoczenie ale mniej więcej o taką ścianę pnących róż mi chodzi.
Wtedy masz altanę ukrytą tylko róże widać i one będą tak jakby częściowym tłem do rabaty.

paula23 napisał(a)

Co prawda to całkiem odbiega od tego co widziałam we wcześniejszych projektach ale czasem jest dobrze zobaczyć coś innego może akurat coś z tego Ci się spodoba nie jest to jakiś ścisły projekt tylko tak na szybko żeby obrazować co mniej więcej mam na myśli. Jeśli jest tam miejsca na tyle to po prawej stronie widziałabym jakieś drzewko z parasolowatą koroną (np wierzba) przewieszającą się nad oczko, zakładając że nie jest to mocno słoneczne miejsce i zadbasz o nawadnianie:


Można dorzucić więcej iglaków żeby było zimozielono.

Projekt bardzo fajny Hortensje i tak miały iść na sam tył. Rododendrony chyba nie zdadzą tam rezultatu. Będzie im za gorąco

Fc i żurawki wyglądają tak.




Wychodzą tulipanki



I nie wiem co to będzie...

A ja przywołuję:

Rys.3


Ta koncepcja ścieżki i rabat przy niej najbardziej mi się podoba, jedynie altanę przesunęłabym w lewo. Tzn. robimy odbicie lustrzane altany i wtedy róże pnące są po lewo, a wejście do altany po prawo
Jeśli to w ogóle zrozumiałe co piszę Jeśli nie, to spróbuje narysować
Masz duży ogród i wciskanie altany w sam górny róg chyba nie jest dobrym pomysłem. Sorki jeśli namieszałam

katel napisał(a)

Polisch Spirit może mieć i pięciopłatkowe kwiaty. Gobasiu a to zdjęcie jest śliczne, uwielbiam takie energrtyczne zestawienia kolorów .

ma kwiaty o różnej ilości płatków,i kwitnie długo ,w sprzyjających warunkach nawet od lipca do mrozów

Poczatek lipca hortensja w pakach



a to z końca września i jeszcze kwitnie


Chyba muszę go przyciąć bo już ma pąki

Milka napisał(a)

Aniu, piękna odsłona wiosny

Irenko bardzo się cieszę, że się odnalazłaś. A wiosna u mnie mocno przystopowała, poza "kotkami" na wierzbie wcale jej nie widać. Cebulowe dały plamę, łyso. I zastanawiam się czy wogóle wyjdą czy coś je pożarło. Jak nic z nich nie będzie to więcej kupować nie będę.

Agatek napisał(a)

ciekawa jestem czy moja stipa przeżyje

Przeżyje Agatko, to twarda sztuka. Choć przyznam, że zabieram się jutro za sianie, bo ponoć młode egzemplarze wyglądają najładniej.

Gosia, odpisałam Ci już w swoim wątku, obejrzałam Parocję.
Niestety trafiłam na informacje że ona tylko do -15 stopni wytrzymuje, ja bym zastanowiła się nad trzmielinami
oto mój compactus, musi mieć słoneczko
moja jest nie podlewana, nie nawożona szczególnie, ostano mój szczeniak znęcał się nad nią i wytrwała, znosi przycinanie no i ten kolorek.
Tak wyglądała w maju



Tak jesienią

yolka napisał(a)

Od BMI wolę BMW

Oj, żebym ja miała taką wypasioną furę jak moje BMI .... Niesamowite dziewczyny jesteście....

Dziś pada

o