a żebym ja to wiedziała one były kupione w czasach przed ogrodowiskowych jako maleńkie patyczki, grubości takiej cienkiej tyczki bambusowej bez nazwy. każda jest inna, jedna ma zwykłe listki, druga takie powycinane a trzecia najmniejsza złotawe listeczki. Bordowa to jabłonka ozdobna
doskonale rozumiem, wkurzające jest jak sobie coś zaplanujesz, napracujesz się, a efekt jest daleki od zamierzonego, bo ktoś cebule pomylił... pocieszające może być to że ta moja 'shirlej' nie powtórzyła kwitnienia w latach kolejnych
jak dla mnie najpiękniejsze, można wiedzieć gdzie kupione? bo na moje 3 rodzaje zakupionych roślinek w benex, 2 zamówienia się nie zgadzają bo narcyzy mają inny kolor niż zamawiane i tulipany dokupiłam bo chciałam dosadzić aby było ich więcej a przyszły o całkiem innym kształcie
Nie byłoby sprawy gdyby nie to, że ta obwódka jest wpadająca w czerwień, a ja zakładałam że będzie róż, fiolet i biel w ogrodzie, żadnych żółci, pomarańczu i czerwieni. Teraz usilnie sobie wmawiam, że obwódka jest malinowa
Odpowiedziałam u Ciebie, dodam tylko, że szałwia i różanka TAK, pasuje. Ale czy naparstnice pasują do róż? Róże kopczykujesz a rozeta naparstnicy jest półzimozielona - co utrudnia wszelka pielęgnację, zwłaszcza w bujności roślinnej. I to są jednak jakieś inne siedliska dla mnie.
Ale ja tradycjonalistka jestem.
oczywiście, nie wiem dlaczego miałabym nie wziąć
Wiem, że to aluzja do mojego wpisu u 'zielonej ogrodniczki' Tak już jest Danusiu że jeżeli pokazujemy kawałek siebie to musimy sie liczyć z tym, że inni będą nas kopiować. Co może być tylko i wyłącznie komplementem dla 'Twórcy'. Nie przeszkadza mi że ktoś posadzi sobie taki sam zestaw roślin, takie same kosmosy, róże, czy tulipany. Powinnaś czuć się polską trendseterką wielu rozwiązań, które projektanci światowi wykorzystują od stuleci i czerpać z tego satysfakcję. Wydaje mi się, ze każdy ma ogród taki jak jemu się podoba nie ważne że gdzieś w Polsce jest setka PODOBNYCH (bo nie takich samych), to jest jego 'mikro świat' który kocha... 4 lata temu posadziłam różowo-burgundowe tulipany czy mam być zła, że teraz połowa ogrodowiska tak ma lub będzie miała? NIE!!!
Zgadzam się z tym że wymarzona bo wychodzona i wybłagana taka sote może nie wygląda atrakcyjnie ale liczę na to ze osiągne zamierzony efekt... zobaczymy
Dlatego że czy pasują czy nie, każdy sadzi to samo. Każdy ma srebrne kulki, prawie, mam nadzieję, że Ty nie masz. Żeby aż wymiotny to chyba przesada lekka. Kulki stożki, stożki kulki. Dowolna konfiguracja. W jedna stronę i na odwrót. Dlatego. Po prostu każdy ogród zaczyna wyglądać tak samo. A nie o to mi chodziło w Ogrodowisku, chciałam aby każdy odnalazł własny styl, a nie w ciemno kopiował kulki i stożki.
A potem trawki, a tulipany obowiązkowo., czarne, białe i burgundowe.
Teraz to prawie każdy jest ekspertem od kulek. A co więcej, ekspertem od projektowania i dobrze, o to mi chodziło, ale nie powielajcie po prostu tego samego.
absolutnie nie zniechęcam, piszę prawdę co roku dosadzam nowe cebule do tych "starych". Tulipany szczególnie te wyczesane odmianowo z regóły na drugi rok nie kwitną niestety. Pokazywałam ze dwa dni temu rabatę na której nie dosadzałam nic w porównaniu z rokiem poprzednim. A o jakie gatunki pytasz? większość znam