Pachną mocno tylko drzewiaste i orientalne
Paprocie mam zwykłe ogrodowe za garażem, między siatką, bo tam jest cień i właściwie po to ,żeby mi zielsko nie rosło
Tak lubię hostki
Laceside cha cha w roli głównej
Dzięki:0
Ja rok-rocznie dokupuję i dosadzam je na wiosnę,
Z tego co zauważyłam,że najbardziej wytrzymałe są azjatki i drzewiaste.
A te orientalne już nie tak.Kilka co sadziłam z orientalnych już nie mam po zimie
Mam mieszane uczucia co do tej róży, ponieważ widzę na zdjeciach inych, ze potrafi być piękna, ale u mnie tego piękna w tym sezonie było dosłownie para chwil. Kwiat blado-różowy, jakby z wosku, ale przekwita nieładnie - brudnymi pomponami. Deszczu nie trzymała, w słońcu płowiała, kwitnie wyraźnymi falami.
Wyrzuca długie gałęzie-wędki; na wiosnę będę je przyginać, by wypusciła boczne odrosty, na których mają się pojawiać nowe kwiaty. Zobaczymy co z tego wyjdzie w tym sezonie.
A ja nie dosadzam je do innych, i gdzie się da.Bo faktycznie wyglądają pięknie jak kwitną.
A jak nie to nie bardzo.
Ja zaczęłam je po przekwitnięciu przycinać nisko.I wówczas zobaczyłam,że szybciej puszczaj,tz, dzieci,malutkie cebulki przybyszowe :
No cóz, moje takie jakie były takie praktycznie są.
Nie zauważyłam ,żeby się zmieniły.
Czyli co z twoimi się stało.Zapyliły się , czy co ???
To też jedna z pierwszych jakie trafiły do mojego ogrodu
Charming to odwrotnosc Spirit, wyprostowana , mocna , konkretna baba z kulkami na końcu , bardzo trwałymi kwiatami , ale jak wiekszość pełnych nie lubi deszczu , posadziłam ją w lekkim półcieniu ale jesienią poszła na patelnie .
Fajna ale chyba bardziej przemawia do mnie inny typ kwiatu , zobaczymy jak na pełnym słońcu sie zaprezentuje .
Lnandini z tych co ja mam, jest najciemniejsza.Mam ją ją kilka latek
W takim razie moje chyba nie są św. Antoniego , bo kwitną właśnie później.Tz, św,Józefa ???
Lilie uwielbiam co roku, więcej na wiosnę ok 10 dokupuję, nie mogę się im oprzeć.i dosadzam gdzie się da.
A lilie można praktycznie zmieścić wszędzie jak tylko się chce
To jest jedna z pierwszych.Na początku kwitła jednym kwiatkiem.
Na drugi rok dwoma i tak co roku to więcej
Tutaj w tle z trytonami i wieczorową porą, nie brunet , ale pomarańczka
Przepiękna panienka Kwitnie non-stop, krzaczek tworzy niezbyt wysoki (do 90 cm), zdrowa. Kwiat blado-różowy, na początku kulisty, potem przyjmuje krztałt płaskiej rozety i pokazuje środek. Pachnie.
Dla mnie spirit , juz chyba kiedys pisałam jest śliczna , kształt kwiatu , kolor, zdrowie, chęć kwitnienia i do tego okropnie zwiesza kwiaty , okropnie i średnio z tego wyrasta z wiekiem , ale mi to , akurat u niej nie przeszkadza
Latem kwiaty są troche mniejsze i jest lepiej
Krysiu moje piwonie bardzo żarłoczne, dostają co roku kompost, lubią jak je podlewam, a na zimę dostają popiół z ogniska, który dość głęboko przekopuję i tak zostawiam do wiosny i... kwitną
te sadziła jeszcze moja mama i rosną w tym miejscu ponad 40 lat
W sumie jest to klasyczna herbaciana róża o wielkich białych pachnących kwiatach. Biel, tak samo jak w przypadku Wedding Piano, ma zielonkawy odcień. Krzaczek ma długie sztywne łodygi (wymaga dosadzenia czegoś w nóżki). U mnie trochę podłapała czarną plamistość, ale nadal ją lubie. Długo trzyma kwiat.