Występ Neonówki nie powalił mnie. Same odgrzewane skecze. Wszystko już znałam, może jedna scenka była mi mniej znana. Sporo inteligentnych żartów, ale dużo też prymitywnych, wręcz ordynarnych. Trochę się pośmiałam, więc nie żałuję wyjścia. Szkoda tylko, że nie zaskoczyli widzów niczym nowym.
Ja już pełną gębą emerytka i na nic czasu nie mam, ale już powoli wychodzę z porządków na działce, w garażu, piwnicy i w domu. Pozdrawiam serdecznie i zaglądam do waszych ogrodów
Jeszcze kwitnie kocimiętka od Hani.....ale już przymrozki niebawem
Ewciu dla Twojego zdjęcia chyba wrócę na FB pięknie u Ciebie . Chowasz cyprysy do domu ? Ja tak bo w dwa lata temu wszystkie mi wymarzly w donicach na dworze. Pozdrawia serdecznie
To złocień arktyczny? Jesteś z niego zadowolona? Mam go i moje odczucia względem niego są różne. Jak kwitnie to ładnie wygląda taki łan bladoróżowy. I to chyba jedyny plus. Minusy: rozłazi się i kwitnie nierównomiernie. Do tego krótko. Zastanawiam się czy go zostawić czy wyeksmitować.
Dla mnie sezon się skończył... z przyczyn wyższych.. ale nie rozpaczam, bo na zimnie nie lubię robić.. dziś łapki chciały odpaść..
A tu za ławeczką jest przesadzony różanecznik... i to dobra decyzja, bo o tej porze pusta dziura mnie wnerwiała.. a teraz jest luks.. Jaki on malutki się wydaje na foto.. a to z 1,2 szerokości ma..
U nas jeszcze nie, bo było pogodnie, potem kropiło i nie może się zdecydować. Ogród już zostawiam samopas. Zadołowałam dziś wisionki Apollo, może fajniejsze róże zakopczykuję, ale to ze 10 szt i tyle.
Na miesiąc muszę spauzować z Forum, bo mam pilną robotę na zapalenie płuc.. wiec nie gniewaj sie i inni też, że nie będę się włóczyć po forum .. będę zaglądać, bo jak bez Forum. Ale zaczynam walkę z czasem.. Ostrą walkę z czasem..