Sylwio u Ciebie jest idealnie na łąkę kwietną ja kiedyś kupiłam w pudełeczku kartonowym (w L.)zestaw roslin na taką kwietną łączkę i bardzo polecam jak trafisz to koniecznie kup nasiona świetnie kiełkowały i ogromna ilość rożnych kwiatów a to tylko maleńki kawałeczek na wiosne lato i jesień to szalenstwo barw trafiały sie rownież byliny i całe mnóstwo siewek jednorocznych.
Dziękuję Wam Kochani za życzenia świąteczne, a ja od roku zawsze spóźniona i zawsze nie w czas
mam za to kilka zdjęć z tel z zimowym ogrodem w Oborze
zdjęcia świeżynki bo z początku stycznia teraz tylko mniej śniegu jest
po dwóch latach użytkowania (ale to brzmi) traw, podziwiam jes jeszcze bardziej i ogród bez traw nie ma tego życia i lekkości. nawet przysypane śniegiem trawki są przepiękne!!!
Anabuko1 - no nie wszystkie clematisy się u mnie dobrze trzymają ale pracuję nad tym .
Kaen jest niezwykły, nietypowy ale w porównaniu do niektórych innych clematisów nie kwitnie zbyt długo no i u mnie jeszcze nie powtarzał kwitnienia. http://www.clematis.com.pl/pl/encyklopedia?view=plant&plantid=830&searchc=&nazwa=kaen&grupa_clematis=&wielkosc_kwiatow=0&wysokosc_od=&wysokosc_do=&przyrost_od=&przyrost_do=&ciecie_typu=&strefa_od=&strefa_do=&Szukaj=Szukaj&Itemid=281
Różyczkę dostałam od eMa, doniczkową miniaturkę, pochorowała mi się i nie wiedziałam jak jej pomóc więc wkopałam do ogrodu i wyrosła i się trzyma, ma niesamowicie jaskrawe kwiaty aż "świeci" w ogrodzie.
Ja mam zapędy kolekcjonerskie i dziwolągi lubię, mam jeszcze kilka ciekawych roślin ale to maluszki (takie można taniej kupić) i jeszcze nie ma czego pokazywać. Zaraz wyślę Ci wiadomość z której strony Lublina jestem . Olga80 - mam nadzieję że Waldek zajrzy i rozpozna, wstawiałam już te zdjęcia na forum w wątku tematycznym ale nikt się nie odezwał . UlaB - wiadomość zaraz wyślę Warto kupić dorodne egzemplarze bo nie traci się roku lub dwóch, żeby zaczęły obficie kwitnąć ale jeśli co roku chorują to trzeba się zastanowić co zmienić bo coś im nie pasuje. Bardzo ważne jest odpowiednie sadzenie.
Widziałam na zdjęciach tak prowadzone ogórki . Pomysł mi się podoba, bo dużo miejsca się oszczędza. Konstrukcja też nietrudna do zamontowania i zdemontowania po sezonie . Jak wysokie są te metalowe podpórki?
Zdjęcia zostaw , bardzo ładne są i potrzebne do zrozumienia tekstu
Joasiu ja w tym roku po raz pierwszy miałam ogórki gruntowe poprowadzone na sznurach i uważam to za bardzo dobry sposób. grządkę mam taką okoloną płytkami chodnikowymi i jak podlewałam ogórki to lałam bardzo dużo wody aż było błotko i ogóreczki miały się bardzo dobrze. Tylko niestety wyjechaliśmy na tydzień i wtedy teściowa nie miała siły i cierpliwości na takie podlewanie jak ja robiłam. Te ogórki które były siane na zwykłej grządce takiej płaskiej u teściowej to niestety przy takim upale nie sposób było tego dobrze nawodnić.Asiu wstawię Ci zdjęcia jak wyglądały moje ogórki. Usunę jak będziesz chciała. Pozdrawiam
Tak wczoraj sobie pomarudziłęm, że nie mam ochoty na ogród i tak jakoś mnie natchnęło i już mam gotowy plan na rabatę zachodnią Mam tylko problem czy hakonechloa będzie rosła w kwaśnym podłożu i co dać przed rozplenice, bukszpan, lawende lub...
Na początku za różanecznikami dodam białe jeżówki, w hortensjach wylądują lilie na lipiec, w rozplenice dużo tulipanów.
Na rabatę miałbym już miskanty Variegatus, Carexy, Kocimiętkę i różaneczniki
Przyda się świeże spojrzenie na mój pomysł i sugestie co z obwódkąprzed rozplenicami.
Wzięłam sobie do serca rady AnnaCh i rozrysowałam plan na razie gdzie będą rabaty, choć przyznam się, że już nie pierwszy raz... ciągle nie jestem pewna. A wynika to z tego że dużo na działeczce jest jeszcze do zrobienia. Przed domem nowe ogrodzenie i kostka (przyszłoroczne plany), a za domem wyburzenie starego pomieszczenia gospodarczego nazwanego przez synka "Bałagan" i postawienie garażu z pomieszczeniem gospodarczym i wiatą na drewno(oby to się w tym roku udało). Zburzyć to straszydło
Co myślicie o umieszczeniu moreli i krzewów owocowych jak na zdjęciu poniżej? Wiśnia jeszcze trochę i pójdzie do wycięcia. Będzie więcej miejsca w tej części na długą rabatę przy betonowym ogrodzeniu. Zależy mi na tych krzaczkach bo bardzo lubią je moje chłopaczki
Tak teraz przyszło mi do głowy, że jak powstanie garaż dojdzie troszkę miejsca, można przesunąć skrzyneczki i oddzielić je od części rabatowej w rogu działeczki
Lubię ten 'warzywnikowy bałagan'. Kiedyś też podobny miałam...
A najbardziej udawały mi się: ogórki, cebula, fasolka szparagowa, buraki, marchew. Raz to selery urosły mi tak wielkie, że podziw sąsiadów wzbudzały. Pamiętam, że w pobliżu pomidorów rosły. Pewnie ich oddziaływanie tak je do wzrostu pobudziło.