Jadę na zdjęcia ciemierników ewentualnie przebiśniegów, a towar do mnie jedzie z Anglii, bo wszystko się pokończyło. Popatrzę sobie co w Niemczech i Holandii można kupić przed świętami.
Palmy bardzo ładne, u nas jakoś zanika tradycja robienia palm, bo pod kościołem siostry czy panie sprzedają takie "wiechcie" gotowe i się kupuje, żeby wspomóc jakąś akcję
Jabłka były na pięterku wśród starych mebli i w przyjemnym klimacie wybranym i sprawdzonym oczywiście przez Hanię wcześniej Tu nie weszłyśmy, tylko fotki koniecznie zrobiłam kontrolnie i rozpoznawczo, ale następnym razem mamy w planach.