Aniu już jestem i postaram się nadrobić zaległości dopadło mnie choróbsko i dość długo trzymało a do tego te smutne dni... ale już ok. próbuje sprzątać ogród, przesadziłam 3 krzewy róż w inne miejsce, 2 Chopina, Cartiera i Camelot, musiałam wymienić w dołach ziemię, w innych różach też są robione porządki, grabienie liści, usuwan ie suchych badyli i ogólne prace porządkowe, powoli jakoś idzie kwitnie jeszcze ostróżka
Beatko
Cudne są te jarzmianki Jak Ty to zrobiłas, że one tak pieknie wyglądają? Ile ich trzeba posdzic żeby był taki efekt?
A czy myslisz, że molinia KF wyglądałaby równie dobrze z jezówką purpurową?
Takie rozwiazanie wydaje się najbardziej opcjomalne, jednak cały czas proponuję od płotu dać pas szmaragdów - stworzy ramę. Zakryje płot, który jesli go bardzo lubisz będziesz mogła ogladać do woli od strony drogi
W opcji drugiej ( nie wiem czemu, ale czuję przez skórę, ze jedna sliwa tam wystarczy) proponuję drzewko przesunąć w lewo, bardziej w głąb i można by pod pniem posadzić kilka róznej wielkości sporych kul albo bukszpanowych, albo cisowych.
Przed Wszystkimi Świętymi non stop zajęta byłam. A że pogoda sprzyjała zaraz po święcie na działce popracowałam. Wreszcie opadły prawie wszystkie liście. Ich grabienie mam już za sobą. Liście w kompostowniku a kompost przesiany na rozrzucenie czeka, część do okopczykowania róż wykorzystam. Brzoskwinie, morela i śliwa miedzianem spryskane.
Zostało mi cięcie winorośli i takie tam czynności kosmetyczne.
Nie ma co focić, chociaż... coś mnie zainteresowało. Kto wie co to jest?
Aniu kochana
Nie brałam pod uwagę docelowej szerokości i sadziłam z linijką, tylko żywopłot cisowy.
Wyobrażenie to za mało, znajomość gatunków jest tutaj istotą, pomogły mi w tym wypady do szkółek, internet, książki, sadziłam tylko szczepione, bo wolniej rosną i większości kolumnowe.
Zasadą sadzenie min co 1,5m, ja zawsze sadzę za ciasno, za gęsto, moja pazerność
Rysowałam sobie kształt rabat i zobacz na tych fotach z początków, zaczynałam od rollborderów, wytyczona rabata i dopiero sadzenie, sukcesywnie druga rabata i sadzenie itd i na początku była szmata, bo mniej plewienia, a kora po roku znika, szkody dla maluchów nie ma, a więcej czasu miałam na kolejne rabaty
Każda rabata ma swojego środkowego bohatera i do niego dobierałam rośliny patrz... rabata z klonem Ateopurpureum
poniżej to kształt rabaty z oczkiem i klonem właśnie
Nie wiem czy coś ci pomogłam, głowa do góry
Doskonały pomysł z cisem, tym bardziej że bardzo mi się cis podoba, myśleliśmy już nawet o szmaragdach i o tym żeby je mocno ciąć.
Też miewacie tak ciężkie dni w pracy? Ogrodowisko dobrym sposobem na stresss
wersja nr 1
i z innej perspektywy
wersja nr 2
Przy czym tutaj dorzucić by można carexy miedzy żurawki z prawej strony
wersja nr 3
I dużo cebulowych, tak jak radzi Toszka.