Dziś był pierwszy zbiór bobu, PRZEPYSZNY

Pewnie dlatego, że własny

Zebrane pół kilo. Po tym co jeszcze rośnie szacuję, że uda się zebrać gdzieś około 3 kg - posadziłem 2 opakowania czyli około 60 nasion z czego wyrosło około 45 krzewów, resztę prawdopodobnie zjadły ślimaki albo nornice. Raczej w przyszłym roku już się nie zdecyduję ze względu na ilość potrzebnego miejsca i trudną walkę z mszycami, ale zawsze to nowe doświadczenie ogrodniczo-rolnicze
Bób to dla mnie zawsze było jedno z najlepszych doznań smakowych, takie na które czekało się cały rok. Drugim takim są orzechy włoskie, takie świeże, wrześniowe, które trzeba obierać ze skórki. Te dwa przysmaki mogę pochłaniać bez limitu