No tylko one do tanich nie należą - 30 złotych za tą dałem...
Jakbym dał 5 złotych to kij, ale warto ją ratować - dlatego nie chcę jej zostawiać na pastwę losu i Was męczę o pomoc
Mam nadzieję, ze swoje odchoruje i będę się nią jeszcze cieszyć, a jak nie to trudno - na pewno kupię nową
Sebek, u mnie ciągle tak się zdarzało, widziałeś jak były w śniegu. To nic. Ważne, że pieniek żyje. Wiosną oberwiesz liście od dołu, nawet wszystkie zdarzało mi się obrywać i wypuści nowe pióropusze. Będzie śliczna.
Nie miałam gdzie przechowywać, stały ciasno i liście były bardzo delikatne, potem wiosną ostre powietrze, czasem pryzmrozek i to samo się robiło. Potem się przyzwyczajały i puszczały normalne liście a te brzydkie skubałam.
Sebek jak ona była na dworze do jesieni to nie powinieneś jej trzymać w pokoju . ja też tak załatwiłam kiedyś lata temu kordylinę . ja trzymam co roku w zimnym garażu . no i bardzo mało podlewam. u dołu poschnęły jakieś listki , ale to naturalne .jednak korona jest świeża i ładna
Zmiana kostki nic nie da bo tunel Ci się zrobi, narysuj sobie przekrój tej rabaty w skali z naniesieniem schodów domu i wysokości roślin a zobacz może coś poszerzającego z wykorzystaniem roślin które chcesz
Czerwone kółka mogą być jakieś czerwone żurawki choć kosztowne i nie wiem czy nie za pstrokate więc możesz zastąpić pasychandrą lub nawet trzmieliną zrobić z niej dywan cięty masz sporo czasu więc kombinuj