Marzenko czosnki cudowne wogóle nie wiedziałam że jest coś takiego jak czosnek ogrodowy a kule też superek .Pozdrawiam

black beauty nie żyją

to mnie zmartwiłaś.... bo sobie zamówiłam........ w takim razie rezygnuję z nich....
Mi zawilce też się nie rozsiewają...mam w jednym miejscu już od początku ogrodu...i mam wrażenei że ich coraz mniej, a nie więcej. W zeszłym roku dokupiłam inne odmiany, jesienią kwitły...a w tym na razie rosną I też nie widać by się jesienią rozsiały Szkoda...bo taka łączka z nich byłaby miodzio ....

Czosnki boskie ! Moje marzenie. Chciałabym mieć ich kolkadziesiąt w przedniej rabacie. Jak długo kwitną u Ciebie?
ps. Pomysł z kulami pod wiśnią Bomba !!! Rewelacja

Ja też dołączam do chwalących lampki wpasowały się idealnie . Mi osobiście światło solarów się podoba bo jest delikatne i nastrojowe może nie oświetla wiele ale ładnie "ubiera" ogród. Wcześniej czytałam, że Twoje trawy nie mają ochoty wybudzić się po zimie a jak jest na chwile obecną ? Bo u mnie straty chyba są miskanty sinensis cztery ruszyły lecz ospale ale one też malutkie są bo sadzone na jesień jeden śpi i chyba już nie się obudzi , miskant morning light również śpi bez oznak życia, rozplenice dwie śpią jedna żyje, miskant kleine fontane też uśpiony jeszcze red baron 2 sztuki i obie już wstały, a jeszcze zebrinus 1 niestety raczej nie wstanie drugi chyba jest ok.

Marzenka, czy te cudniaste kule da radę postawić na tarasie? czy tylko w grunt trzeba je wetknąć ?

Marzenko czosnki piękne ale ciekawa jestem tych zawilców japońskich , piszesz że rozsiewaja Ci się po całm ogrodzie a u mnie wszystkie co do jednego wymarzły.

piękne czosnki !
z niecierpliwoscia czekam aż zakwitną moje- pierwszy raz ...

Marzena, kule były. To te od teściów z problemami prawdopodobnie grzybowymi. Narazie słabo wyglądają. Mam jednak nadzieję, że dadzą radę i odżyją