Ajjjjajjj Aniu i Danusiu przecież to dla mnie bez znaczenia jak to ustrojstwo się nazywa o zasadę wszak chodzi.. Będę Cię Aniu podglądała jeśli pozwolisz , bo o tych lustrach myślę intensywnie..a niestety nie ma u mnie takich zakamarków jak u Ciebie , jest tylko biedniutki prostokąt ... A mnie się marzy lustro tworzące iluzję , udające ,że go nie ma ... A nie takie wyeksponowane ..achhh .. Ale marudzę
dziękuję Danusiu za interwencję ! oczywiście chodzi o oś, czyli lustro w osi czegoś np..
No ale znając mnie mogłam to nazwać nawet lustrem osiowym, hehe
Siedzę sobie w gabinecie, patrzę na ulicę przez szybki w drzwiach, a tu nagle na klamce furtkowej - różowy woreczek A w nim: serduszkowe ciasteczka od Kasi Jak miło mi