Ja nigdy nie wapnowałam kompostu, co najwyżej można nawozy azotowe dodawać np. mocznik.

Kwaśny kompost powstaje z igieł, kory i odpadów spod drzew iglastych. Taki zwykły kompost z odpadów, chwastów i trawy nie będzie kwaśny a obojętny.

Uffff to dobrze Może w tym roku będę juz miała własny!

Witam.

Dziewczyny, litości. Nie wapnujcie, chyba że chcecie bezwartościowego kompostu. Wapń ma w tym przypadku bardzo brzydką naturę - azot uwalnia do atmosfery, a pozostałe uwstecznia i są zupełnie nieprzyswajalne dla roślin. Specjaliści nawet popiołem drzewnym nie radzą tego robić ze względu na dużą zawartość wapnia. Na marginesie mogę wspomnieć, że kompost ma pH ok.6 - 6,5 do 6,8 i to nie on jako substancja - zakwasza glebę tylko mikroorganizmy, które zabierają się za jego przeróbkę.

Pozdrawiam,

Mazan - Walerek.

...czy ktoś słyszał o wyrzucaniu na kompost fusów z kawy? daje to coś? a może to niepotrzebne albo wręcz szkodliwe? ktos z rodziny zadał mi pytanie o rzekome właściwości urzyzniające glebę/kompost....

..ja coś słyszałam... ale nie pamiętam Pamiętam jedynie, że te fusy nie mogą być słodzone... to chyba jedyna rzecz jaką zapamiętałam.... to samo dotyczy herbaty

...o herbacie to nie wiem zupełnie nic... o kawie jakby - coś -ktoś -kiedyś...ale nie wiem dokładnie

hej, fusy świetnie się nadają pod rośliny kwasolubne,dodawałam pod rh, ale dużo było z tym zabawy, wieć daję je do kompostu dla kalifornijek.

Mazan nie bój się, nikt nie wapnuje.

o kawie ostatnio słyszałam wieści że wygania opurchlaka . kupuje na wiosnę pół kilo .

fusy wszystkie u mnie trafiaja na kompost z zielonymi, surowymi , resztkami z kuchni .i skorupki z jajek np. też

zimą, do kompostu daję też popiół z kominka