tymczasem poużalam sie nad tulipanowymi pomyłkami. Domagam sie korony!
Wszystkie, WSZYSTKIE fioletowe tulipany (niezależnie od deklarowanej odmiany) okazały sie być czerwonymi.
Moja matka nie może wyjść ze zdumienia, ile to ja jej kwiatów do wazonów ścinam. A i tak nie nadążam, bo co raz kolejne zakwitają na czerwono. Naprawdę, płaczę ze śmiechu
No nic, wyciągnełam wnioski gdzie NIE kupować, czerwońce wyjmę z rabat i wsadzę w kącik pt "tulipsy do maminego wazonu"
Ale na działeczce i tak jest cudownie, tak jak pewnie w kazdym ogrodzie, wszak za chwilę maj

widoczki z tarasu
majestatyczne szachownice perskie