Dominiczko No widzisz, co te trawy z nami robią?
Nowe chciejstwa
Tą opuncję mam chyba ze 3 lata juz zimującą.
nie okrywam jej niczym , sama tak rośnie .Kwitła tak
Koty to piecuchy, i na słonku lubią wylegiwanie,Ale na upały to też lubia fajne miejsca z cieniem
A wiesz jeszcze ile tych planów zrodzi się przez ta zimę długą ?A nowe chciejstwa tez pewnie jakieś powstaną.Tak jak wiem,że już trawki mnie wzięły.
Te trawki to nie tylko dla młodych niezepieczne,ciągną do siebie jak magnez
Buziolki, kochana
To letnie żurawki, których nie pokazywałam
Żurawki to prawdziwe twardzielki.Ja musze je poprzesadzać inaczej, bo u mnie sa schowane pomiędzy inne roślinki.
Wymyśliłam,że dam do nich niskie trawki.Powinno być lepiej .ale to juz prace i plany na wiosnę
To prawda, na jesieni hosty juz nie czaruja tak jak w lecie.a wrażliwe na przymrozki tez są.I potem jużtylko zamierają
Ale dla takich widoków warto je mieć
nie pokazywałam wam wcześniej nawet tych zdjęć
Widok z pięterka
Lepiej nie gadać Takie obciachowe imiona miały być do zmiany ale jakoś tak się przyjeły Tituś i Szylkretka
Ja też uważam że zwierzęta mam już wszystkie (2psy,2koty) był jeszcze jeden pies i kot niestety kocura potrącił samochód (żałoba była straszna bo to był nasz ulubieniec) a pies to taka łajza była jak spiderman wspinał się pionowo po siatce i uciekał aż wkońcu nie wrócił...
Tiga:
Ares:
Szylkretka:
A czarnej "łajzy" nie mogę znaleśc na zdjęciach jak przyjdzie to mu zrobię zdjęcie.
Prawda jest taka że jakby "coś" się przyplątało i potrzebowało domu to pewno bym wzięła pamiętam jak w zeszłym roku łaził tu po wsi pies duży biały coś ala husky i stał pod moja brama. No to go wpuściłam na plac żeby sobie pojadł i odpoczął i wiecie co ? Mąż mi chciał głowę urwać bo ten miły pies dla mnie nie chciał go na plac wpuścić haha Ale skończyło się happy endem znalazł się właściciel psa a ja mam głowę na swoim miejscu
Ten pomarańczowy kwiatuszek w prążki to gazanie z własnego wysiewu
No tak hosty będą ładniejsze za rok.
Ale czy większe to nie wiem, bo dzieliłam je w tym roku sporo.I teraz na jesieni też.- do nowego ogrodu.a na wiosnę też jeszcze resztę podzielę
ale za to w nowym będzie już ładnie i hostowo tez
A kiedy będzie tak w nowym ogrodzie ??
Zobaczymy
To jest jedna strona z hostami pod domkiem
Możesz napisać kiedy pobierasz patyczki na sadzonki, aby zrobić na pniu? Czy zawsze Ci się ukorzenią? Czy dobrze zrozumiałam że aby mieć sadzonkę na pniu to pobierasz jak najdłuższy patyk? Czy koniec moczysz w ukorzeniaczu i do ziemi wsadzasz czy ukorzeniasz w wodzie? Ja ukorzeniałam w tym roku Vanilkę z patyczków które pobierałam chyba w lutym , ukorzeniałam w wodzie i niestety nie wszystkie się ukorzeniły. Masz jakiś patent na 100% sukcesu?
Zwrócę uwagę na trzecie zdjęcie, taśma wiążąca wpija się już w łodygę, trzeba koniecznie poluzować, pewno nie zauważyłaś
Cześć Edzia Muszę zaraz zobaczyć co u Ciebie, bo w Twoje obijanie nie ma co wierzyć U mnie pada od kilku dni, a jak nie pada ciurkiem to siąpi, niewielka różnica, a jak nie siąpi to jest zimno jak diabli, nic się nie da robić Chyba się zmuszę i donice na zimę już pochowam..... brrr napisałam zima fuj...
Prawdopodonie ostatni kwiatek róży. Jeszcze na innej pączki są, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby zdążyły zakwitnąć.
Hej witaj cie dziś oczy na zapałki i do przodu hi hi zaraz jadę na pasowanie Lenki na chwile wpadłam się przywitać Hanusia dziękuję cudna piosenka taka z temperamentem słuchałam rankiem...
Jolcia dzięki bardzo tak wspaniale się bawiłam i kuzynki dobrana ekipa hi hi