masz super sąsiadów...kwiaty pamiętam bo moja mama zbierała je i suszyła na bukiety, są potem ładne cały rok, ja mam na nie uczulenie...rabata fajnie wyszła zobaczysz jak się rozrosną, moim zdaniem będziesz tylko musiała przycinać berberys żeby nie przytłumił kulek bo szybciej będzie od nich rósł
Byłam również w Wojsławicach i jestem zauroczona tym miejscem, lubie takie klimaty i koniecznie muszę tam wrócić na wiosne bo jest co oglądac, podpatrzec kompozyzje, zestawienia rslin tak naturale tak jak lubie.
Sama jestem ciekawa co mi z tego wyjdzie. A tego jegomościa chętnie bym w tym przedogródku ulokowała, ale jest już duży i nie wiem jak z przesadzaniem nam pójdzie.
gwiazda jesiennego ogrodu, ot zwykła borówka amerykańska. I smaczna i piękna
Jak już mowa o przebarwieniach jesiennych, to pięknie wygląda na mojej bramce winobluszcz. W tym miejscu wolno mu rosnąć i w ten sposób zasłania mi śmietniki od drogi
Jak już wejdę, to mam takie widoki na prawo
a takie na lewo:
I w drugą stronę:
Zmiany na rabacie, zrobiłam podział na część żwirkową z zielonymi kulkami i kwiatowo hortensjowo różną wykończoną korą. Przedzieliłam wszystko łukiem wykonanym z berberysów, fajnie wygląda i stanowi dobrą zaporę dla kamyczków. Co myślicie coś z tego będzie? Wszystko jeszcze nie dokończone, ale się ciesze z postępów wiec się dzielę