Te zdjęcia to jak fotomontaż przepiękne
Ogród zachwyca, ja w tym roku też próbuję trzy sosenki wyprowadzić na niwaki, co z tego wyjdzie? długa droga przede mną
Ooooooo! I Stewardesska wyszła z cienia dodając blasku wątkowi, i sympatyczna Brukselka, i Sebastiano celebryta.
Właśnie tak wszystkich Was sobie wyobrażałem. Dodam jeszcze przy okazji naszą ,,kochaną gadułkę" Kasię i krąg ogrodników incognito się zawęża.
Ewciu, Ewelinko i Kasiu cieszę się, że dołączyłyście swoje buźki do pozostałych pięknych i niesamowitych ogrodniczek na ,,Ogrodowisku".
Kapituła Miss Polonia może naszemu forum tylko pozazdrościć.
Miałam troche pracy w domu, w związku z malowaniem i stąd tak duże zaniedbanie mojego wątku.
Ale nadrabiam zaległości
Pisałam o Umbrach. Teraz pokaże Wam jak wyszło.
Na szczęście omineło mnie zrywanie darni. Mąż pożyczył od Sąsiada sprzet do zrycia ziemi z trawą, a Tata przyjechał z pomocą i wywiózł ponacinaną trawę. Potem ułożyliśmy ekobordy, troche maty i kamienie.
A taki jest efekt naszej 2-dniowej pracy:
Albo stolik jakby korzeniem odwrócić do dołu, lub wręcz przeciwnie do góry
Moi rodzice wczoraj wrócili znad morza i pytam się Ojca czemu mi korzeni nie nawiózł , a on mi całkiem serio odpowiada, że mieli za bardzo załadowane auto.
Za to przywiózł mi nasionka żarnowca zebrane w lesie( nie wiem czy potrzebna stratyfikacja czy nie) i mama mi kupiła do ogrodu taką ślicznotę i wylądowała na gałęzi moreli
Sylwia mam coś super , szkoda, że tylko popatrzeć sobie na to możemy . Jakbym mieszkała nad morzem na pewno miałabym takie cudo w ogródku .
Oczami wyobraźni widzę dechę przybitą do tych pniaczków i powstałaby ławka najpiękniejsza na świecie .
Tak się zastanawiam czy zostawić ten berberys Atropurpurea Nana przy magnolii Elizabeth? Jest bardzo blisko. Pasuje mi tam kolorystycznie, ale już prawie na nią wchodzi. Jeśli więc trzeba by go przesadzić, to chyba lepiej teraz, niż później grzebać magnolii w korzeniach?
A za tego Pana Świerka muszę się wziąć i go trochę przyciąć. Ma duże przyrosty i "grubieje" na szerokość. Tylko muszę to zrobić z głową, żeby mnie M. nie ukatrupił, bo to nasze pierwsze drzewo wsadzone na działce, które z resztą najpierw robiło za choinkę Bożonarodzeniową
Zakupine zostały 4 ambrowce slender silhouette oraz klon klon freemanii jeffersred (autumn blaze)
Przymiarkowanie, potem rodzice sobie posadzili, a potem ja już się zachwycałam. Drzewka kupione są dorodne, duże, wyglądają na zdrowe i były w rozsądnej cenie.
Odległość między drzewami to ok 4.5m. Oby tworzyły piękną i energetyczną linię.
Rodzice chrzestni - dumni czy nie? Będzie tak czy nie będzie tak?
A tu już dodane patyki pomalowane na biało bo taka kiedyś będzie kora , a na razie trzeba było zaznaczyć gdzie rośnie drzewko, żeby potem przypadkiem nie zdeptać lub nie skosić z koniczyną
i mimo , że to tylko białe patyki można sobie wyobrazić jak romantyczny zakątek powstaje