Pszczółko, ja po prostu staram się Wam pokazać, jak znaleźć właściwą drogę. To jak pisała Konstancja, trzeba dostać w łeb, żeby się ocknąć.
A to 'w łeb' nazywa się INSPIRACJA
A więc narody ogrodnicze, ocknijcie się i z nową wiosną róbcie zmiany na lepsze. Wyznaczam hasło
KONSEKWENCJA - od dziś każdy spisuje na kartce kolorystykę swojego ogrodu i nie ma przepuść (niezdecydowani kolekcjonerzy).
Danusiu - ja tylko i wyłącznie dzięki Tobie się tego nauczyłem - bo zabrałaś mnie na CHFS i do angielskich ogrodów - to było najlepsze puknięcie w łeb (czytaj inspiracja) jakie kiedykolwiek przeżyłem I codziennie wracam tam myślami
A tu przerysowany warzywnik już u mnie w domu. wersji po polsku jeszcze nie mam, ale będzie i zrobię z tego artykuł i będzie można powiększyć jak plan ogrodu.
Danusiu mam pomysła ale nie wiem czy może być tam gdzie są cięte kwiaty na projekcie czyli na wzdłuż ścieżki dać kocimiętkę będzie super wyglądała na szerokość chciałbym dać takie stożki metalowe i posadzić groszek tak jak tam napisane i podsadzić czym płożącym po ziemi ale jeszcze nie wiem czym może ogórkami tam gdzie jest ta woda wymurować pół okrągły murek i dać kranik z misą podobne do zlewu ale nie wiem gdzie można to kupić na ścieżki dać żwir ale nie wiem jaki będzie to koszt mam dużo pomysłów dzięki twoim inspiracjom już nie mogę się doczekać zmian i pracy
Kocimiętka może być, a nawet lawenda, bo lawenda chroni przed szkodnikami warzywa Groszek na wigwamach też.