malgorzata_szewczyk napisał(a)

Kasieńko szalejesz Rabata z umberkami cudna, frontowa rewelka i nawet kwadraciki pod drzewami super Pozdrawiam

lejesz miód na me serce dziękuję

Z cyklu: przed i po. Kwiecień 2015:
i teraz:

Kilka postów temu pisałem (w połowie kwietnia 2015) o swoich aureach. Zagęściły się, wyglądają na pierwszy rzut oka znacznie lepiej niż w kwietniu.
Niestety, wczoraj zauważyłem że coś jest nie tak.. Na czubkach, głównie na stożkach wzrostu pojawia się martwica. Pomóżcie, co robić?

Nawóz w kwietniu i w połowie lipca. Miały wodę (zasilanie kropelkowe).
Nawóz to Yara Mila Complex.

A taki oto prezent dostałam w robocie na urodzinki tzn zasugerowałam nie żeby tacy wspaniali byli

Muszę Wam napisać ,jak to mnie meczy jedna rabata po prostu spać mi nie daje łażę koło niej jak koło jeża i dumam i dumam problem powstał zupełnie niedawno , bo jeszcze wiosną była tam drewniana palisadka, ,a po jej wyjęciu defekty tej rabaty uwidoczniły się w ekspresowym tempie


Ja jej nawet nie fotografuję , bo to wstyd niemożebny

W rogu stoi kompostownik ( zaznaczony krzyżykiem i nie do ruszenia ) nie do ruszenia również szpaler tujek oraz płot zewnętrzny ..no i linia trawnika też po prawej zawijasek bukszpanowy z bukiem purpurea pendula centralnie a a po lewej swierk glauca globosa..i między tymi roślinami trza coś wymyśić

ren133 napisał(a)

bardzo mi sie podoba
bardzo elegancko

Napia napisał(a)

Polubiłam trawy

oj jak tu pięknie

to bialo fioletowo to jednoroczne ? siane do gruntu ?

a tyton sie rozrosl w ogromny krzaczor
a ta druga siewka to moze byc naparstnica jednak

Krzyczały kiedys ze mało fot, teraz bedzie srylion Stipa faluje jak jędrny biust , lol, jaka zabawna jestem od razu

Jak w tytule, poszukuję książki Amy Stewart "Zbrodnie roślin. Chwast, który zabił matkę Abrahama Lincolna i inne botaniczne okropieństwa". Zaczęłam ją czytać u jednego pana i musiałam wyjechać a już zdążyłam się wciągnąć. Sprawa wygląda tak, że w księgarniach ani w wydawnictwie już jej nie mają a w antykwariatach jeszcze jej nie mają. Jestem zapisana na wszystkie listy powiadamiającego, ale od kilku tygodni zero odzewu. Może ktoś z was ma i chciałby odsprzedać? Dobrze traktuję książki

Wrzucam zdjęcie, bo okładka dosyć charakterystyczna i może ktoś z was przy okazji gdzieś ją wypatrzy przypadkiem:

Agatek napisał(a)

Ja dopiero 2 razy ciachałam

A takie sobie fusetki zrobiłam

A co to takie ładne i do czego służy? Ozdoba?

Ensata napisał(a)

BAAABOOOO ale się pięknei dzieję
dołączę sie do błota..jak prosię w błocie

Ensata napisał(a)

KOnieczka, zadajesz bardzoooo niewygodne pytania tak, tu okazuje Ci jęzor.

Tadammmmm, jestem zadowolona jak prosię w błocie. Nie umiem pokazać, ale neiskromnie powiem, że jest absolutnie ślicznie

no nawet....

a co obok ?

Witaj Rumianko
ogrodowe krągłości bardzo lubię
zaintrygowałaś mnie okręgiem i huśtawką
z pewnością Cię odwiedzę

Agnieszka
proszę tu fota dla Ciebie, żebyś nie myślała, że wszystkie brzegi trawnika mam na kant
a chwasty też są, ale przecież nie będę ich fotografować


Ewka jak już mus to hurtem jadę

Reniu dziękuję
to rozchodnik Matrona

Urszulla napisał(a)

Fajnie napisałaś o tych grujecznikach, pokaż ich zestawienie obok siebie- jak różne są piękny masz ogród. Spodobał mi się rozchodnik ze stipą

Ulka
bardzo proszę, specjalnie dla Ciebie poszłam obfocić

jednopienne grujeczniki


tutaj wielopienne, Nie wiem czy nie posadziłam ich zbyt blisko siebie, choć Danusia w jednym z wątków pisała, że wielopienne mogą być bliżej siebie i cięte



czyżby początki jesiennych kolorków???

WilczaGora napisał(a)

wróciłam z ogrodu i przyniosłam takie jesienne widoczki

I jeszcze tymi widokami sie zachwycam.... podziwiam te hortki, moje tez pod lasem i słabo kwitna... boje sie że za bardzo w cieniu je posadziłam... a twoje maja słonce ? ile lat juz mają ?

Witam wszystkich. Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką domku letniskowego. Po pierwszym ogarnięciu terenu i domku chciałabym teraz zająć się zielenią. Działka jest otoczona sporą ilością wysokich drzew olchowych, teren jest dosyć wilgotny , gdyż działka jest nad jeziorem. Po wykopaniu dołka 30 cm pokazuje się jasny piasek jak na dnie jeziora. Pracy czeka nas tu bardzo dużo, ale na początku chciałabym zająć się rabatą od frontu domu. Przez praktycznie cały dzień nie ma tu słońca. Bardzo chciałabym ją optycznie rozjaśnić, tujki jak dla mnie są za smutne i mam w planach wykopać wszystko co w tej chwili rośnie i zrobić nasadzenia z białymi kwiatami i zielonolistnymi. Tą kolorystykę chciałabym potem utrzymać na reszcie działki.

Rabatka ma trzy metry długości, na pierwszy plan chcę posadzić trzy hortensje bukietowe i przed nimi ....??? No włąśnie, myślałam o żurawkach w odmianie lime rickey na obwódkę, podobają mi się też trawy, ale kompletnie nie wiem jakie rozmiarowo by tam pasowały i czy dadzą radę bez słońca. Mam jeszcze dwie trzmieliny, które zabrałam z balkonu, czy one też by tam pasowały ? Jeśli nie to wykorzystam na inne rabatki , które planuję w przyszłości. Myślałam też o hostach kwitnących na biało, chciaż patrząc na ilość ślimaków i tą biedną obżartą funkię, która w tej chwili tam rosnie nie wiem czy to jest dobry pomysł.

Czytam to forum już od dłuższego czasu , ale im więcej czytam tym większy robi mi się mętlik. Chętnie posłucham bardziej doświadczonych osób , może komuś zechce się naprowadzić nowicjusza na odpowiednie tory ?


Rabatę docelowo będę przedłużać na ten drugi bok , gdzie w tej chwili rosną trzy zabiedzone róże oraz paprocie. Jest tu nieco więcej słońca, bo od południa wychodzi zza drzew i akurat od tamtej strony nie ma olchowych nasadzeń.


Za brzozą jest wolna przestrzeń aż do "wychodka", który jest tylko atrapą i wykorzystamy go jako schowek na narzędzia.

Tu chyba lepiej widać tą przestrzeń:

Sąsiad od tej strony ma taras, więc planowo też chciałabym coś tu posadzić, może kalina....Nad wychodkiem rośnie chyba aronia (?), ale pewności nie mam. W sierpniu miała jakieś czarne owoce, przy następnej wizycie nie było po owocach śladu. Musimy ją trochę okiełznać, bo wchodzi na płot i go przechyla.

Doniu- dziękuję za odwiedzinki
Mirella- a te tuje to kopane były czy z doniczek?, bo raczej nic im się nie powinno stać, a urosły coś między czasie? A dużo ich jeszcze masz?, zrób zdjęcie.
I nie martw się za bardzo, trzeba się uodpornić, nie wszystko chce u nas rosnąć i to nie zawsze nasza wina.

U mnie spokojny sierpień - wczasy z dziećmi, dwa wesela- więc pobalowało się. Upały były takie nieznośne, że w ogrodzie nic praktycznie nie ruszałam, jedynie z wężem latałam a i tak mam wiele hortek przesuszonych i nie wyglądają tak jak w zeszłym roku. Tak to jest zimy są różne i lata również. Za to teraz się wzięłam do pracy i trochę przesadzam- bo coś żle wygląda, coś urosło za duże i tak wkółko można, mam ograniczone pole manewru, więc staram się nic nie dokupować, bo gdzie to miałabym zmieścić- nie wiem- choć całym sercem marzę o powiększeniu ogrodu- przecież jeszcze tyle chciejstw na liście
Kupiłam za to cebulowe i będę niedługo sadziła.

Aniu- miło się czyta takie słowa

Kilka zdjęć z końcówki sierpnia:

KOnieczka, zadajesz bardzoooo niewygodne pytania tak, tu okazuje Ci jęzor.

Tadammmmm, jestem zadowolona jak prosię w błocie. Nie umiem pokazać, ale neiskromnie powiem, że jest absolutnie ślicznie

Było