Bylinki będą (chyba) w kolorze lawendowo-niebieskim, może troszkę ciemnego różo-fioletu. O trawkach pomyślę bo to chyba dobry pomysł.
Zadałaś mi pytanie na które nie znam odpowiedzi, jedyne co o zawilcach wiem to to że są to zawilce japońskie, kwitną długo od połowy lipca, są wysokie i lubią się rozłazić po rabacie.
Cieszę się że różyczki się podobają.
Na dzień dzisiejszy rabatka wygląda tak.
tu powoli macierzanka mój skrawek ziemi zarasta, cieszę się z tego bardzo, idą tu patyki Vanilek, że jeszcze nie padły
jednego głogownika Red Robin na pniu wykończyłam
ale te w gruncie na rodkowej mają się super
Głogownik Red Robin
Mariola, doskonale to ujęłaś u mnie żadna z pociech nie ma ochoty tyrać w ogrodzie, więc pewnie kiedyś tylko drzewa i trawa przetrwają, no może krzewy...już to zapowiedzieli, bo chcą inne życie, niż orka w ogrodzie
dlatego na razie robię pod siebie, a zmiany w dojrzałych ogrodach, choćby z powodu światła muszą być, no i sił jest mniej, czasu o ironio też, więc sama powoli ograniczam ilość gatunków, te co zostaną będą w powtarzalności, duże grupy, ale jednorodne
dorwałam się i do Frosted Curls i też je czesałam i skracałam, nie zależy mi na siewkach, a ta plątanina mnie razi
są juz za blisko, też trzeba je od siebie osunąć, wtedy kępy mają większy urok
ambrowiec skończył 4 lata bezproblemowy okaz, rośnie w okropnej ziemi, w żużlu
Ha, ha, bo ja amatorsko, tam specjalista robił projekt i wykonywał wszystko, dlatego jest sensowny i nikt tam nie lata ciągle z roślinami po rabatach, hi, hi
Dzięki Iwonko
na nowo Sympatia zaczyna, byłoby lepiej, gdybym ją przycięła, ale nie dałam radę
kosmosy w takiej suszy żyją, dziw
wczorajsza orka, rozsadzanie carexów, bo za blisko już były, zabieranie ich z innych rabat, wywalanie żurawek, sadzenie anafalisu perłowego, w sumie 36 sztuk, a wygląda na razie śmiesznie
carexy skróciłam, bo mnie te końcówki wnerwiały, pątały się jak cholera
Witam serdecznie, gratuluje takiego pieknego efektu mam pytanko: cóż to za pnacze(bluszcz) obrasta drzewo w rogu dzialki na pierwszym zdjeciu, na drugim i rosnie kolo pienkow? plus jak dlugo zajelo mu zarosniecie pnia do takiej juz efektownej wysokosci?
Dokładnie tak chyba jest, choć ja na moich i siadam i leżę jednak choc na chwilkę
znoś szybko, bo lato minie
rzadko pokazywana biała, strzelista budleja, kwiaty dużo większe niż u innych
Ale się wszyscy bronią przed leżakiem!!! ja nie kolory też lubię, trawy u D. cudne
niedoceniana Maruna, lubię jej zwiewność, stare kępy padły, siewki kwitną
duet z kostrzewą
Chyba nie jednak, chyba dorastam do takiej wersji, byczyłabym się, miała czas dla siebie i na lekturybuziole
mój busz nadal czeka na cięcie, fryzjer się prosi, mam do wycięcia 3 takie okazy
sama je formowałam
upalne przenosiny były i cud Abraham Darby ma kilka pąków i zakwitnie, jupi
dzielone bodziszki od Zawitki idą , jak malina
Ice Lady stale kwitnie
Na tej rabacie - moim zdaniem - zupełnie zbędny jest ten cycek, w którym w dodatku posadziłaś coś wysokiego, krzaczastego.
zlikwidowałbym te dwa cycusie (ten drugi mały za nim też). To uspokoi rabatę.
Ewentualnie - ponieważ ten mini żywopłocik, choć fajny, wygląda trochę jak z innej bajki - pociągnęłabym go w L wzdłuż chodnika. Nie musi być długo, wystarczy pięć - sześć sztuk.