Kilka dni mnie tu nie było,
a tu taki wysyp cudnych zdjęć. Dziewczyno Ty to masz oko i refleks, żeby te stworzonka fruwające tak uchwycić.
Róże cudowne. Moje po posadzeniu muszą chyba dojść do siebie i zaklimatyzować się (chyba, że mączniak je zadusi) ... nic nie kwitną

Hibiskusy przepiękne. Czy ten pomarszczony to syryjski?
Widzę, że lekarza słuchasz i stabilizujesz kręgi kołnierzykiem.
Po wszystkim nie wyrzucaj go. Jak w późniejszym czasie będzie cię bolał odcinek szyjny, to będzie jak znalazł, by go trochę odciążyć.
U mnie już dużo lepiej ale nadal "pociągająca" jestem
tzn. zasmarkana

Pozdrowionka