Super, że Konrad nie oszczędzał nam ujęć z Twojego ogrodu - zawsze mnie intryguje to, że inne osoby zawsze w odmienny sposób widzą nasze rabaty
Jednak i tak kot na pergoli to faworyt
Tak to jest, że w takiej bombonierce czekoladki najlepsze są późną wiosną do jesieni. A jesień już.
Czosnku niedźwiedziego ani żadnego innego nornice, myszy, itp nie zjadają. Ale ten woli wilgotniejsze stanowiska, pod sosnami będzie na pewno sucho. Ja swój na razie posadziłam pod pokreconą, wielką już wierzbą, gdzie teoretycznie też sucho,ale tam nawet hortensje dają radę, więc i czosnek się rozrósł już pierwszej wiosny i przetrzymał zeszłoroczne potopy.
Ach, dałam się zwariować i kupiłam oczywiście narcyzów, czosnków, irysów reticulata i kamasję - tę na próbę, bo nigdy nie miałam, posadzę przy piwoniach, bo kwitnie w czerwcu.
poczytałam, pooglądałam ogród okiem Kondzia, choć niedawno widziałam własnymi oczami ale zawsze można dostrzec coś nowego, uroczego i fajnego !
pozdrawiam miło
Mireczko znów pospacerowałam sobie u Ciebie i tak dodreptałam do strony 307. Pytasz po co oglądam to co już było? Bo to dla mnie wieeelka przyjemność spacerować po ogrodzie, który tak bardzo mi się podoba - jest w piątce moich ukochanych . Pozdrawiam.
Dzięki, zamówiona .
Mam dla niej miejsce ale żeby przygotować to muszę wysadzić :
hostę a na jej miejsce wsadzić hortensję którą wczesniej trzeba wysadzić, a na miejsce hortensji liliowca wsadzić którego znów wcześniej trza wykopać i w ten sposób mam miejsce - droga długa ale dobrze będzie
do tego posta nie da się dołączyć nic innego jak róże
Tak, stresujące jest jak się wie, że ogród mały i nie ma połaci bylin a po 1 sztuce ale wciąż nie mogę się wyrwać z potrzeby oglądania wielu roślin - lubię je
4 a to wyzwanie za to szybciej można zagospodarować a potem przesadzać łatwiej
przesyłam piątkowe słoneczko - bo w week padało na szczęście
Eukomisem nie kuszę chyba że ktoś kolekcjoner to naprawdę bardzo charakterystyczna roślina i pasuje do egzotycznych klimatów.
Widziałam agapanty z wąskimi liścmi - super są - no masz rację to trzeba przechowywać i trochę jest zachodu - ja eukomisy i agapanta mam w donicy
a skoro o egzotyce to begonia też mi pod takie podchodzi - mam od tego roku i długie porosły nie wiem czy dobrze dawałam nawóz
Dorotko nie mam takiej hortensji, mam kilka największe dwie Limelight - to już 3 sezon więc trochę urosła, a w tym roku przybyła mi anabell i Wims Red - ciekawa jestem może ktoś ma
tu Limelight z 6 września, teraz jest ładniejsza lekko zaróżowiona taka jaką lubię
Bo to zależy od wielu elementów, dobry aparat, dobre oko, czasem korzystne światło i już jest lepiej a jak jeszcze ktoś zrobi ładne obrazy zamiast zbliżeń to wychodzi fajnie
a kot choć ma problem z wyłażeniem wyżej to musiał zaznaczyć swoją obecność i aż mnie zaskoczył
teraz czas pajęczyn, stale w nie wchodzę - a tu chciałam fotkę zrobić, sprawdzałam tę nić - jaka mocna niesamowite