Z przyjemnością uzupełnię ubiegłoroczne relacje Kondzia o moje wrażenia z wizyty w Poczdamie i Berlinie w lipcu bieżącego roku .
Poczdam uwiódł mnie swoją czystością, odnowionymi bramami i murami miejskimi, pałacami, willami, ogrodami, wieloma zabytakim do zwiedzania, cudnymi i rozległymi ogrodmi wokół nich (jeden cały dzien w Poczdamie to mało aby to wszystko zobaczyc, nie mówiąc juz w ogóle o zwiedzaniu wnętrz)
Oto tegoroczna odsłona pałacu i parku Sanssouci :
dalie trzymam w garażu/piwnicy w pudle kartonowym i trocinach, mnie z kolei ze 2 karpy wyschły, pierwszy raz w tym roku, pewnie dlatego że była taka ciepła zima, w tym roku będę przeglądać i jakby co to podleję
ta pomarańczowa dalia ma ogromne kwiaty ale nie przyrasta, mam ja 3 rok i nie ma co dzielić
z róż kwitnie jeszcze Karen Blixen
Florentina
Będę chyba u Choduna, przywieść komuś jakieś róże?
Wstawiam zdjęcia kwiecia, będą miłym wspomnieniem kiedy słońce popali już wszystko. Wody w studni zaczyna brakować, wystarcza na podlanie połowy ogródka. Najgorsze jest to że ciepełko zostanie u nas przez kolejny tydzień.