Artemis

Ognista rabata jest za domem. Po prawej wzdłuż domu pod balkonem też są pomidorki. Za rabatą jesienią dojdzie żywopłot grabowy.

Teraz kolej na pseudo rabatkę...co proponujecie??? jest w kształcie półkola ale wszystko można zmienić...

Mam prośbę...co z tą "rabatą" zrobić czyli jak ją przerobić.Znajduje się wzdłuż chodnika prowadzącego do domu...czy iglaki zostawić czy coś dosadzić??a może całkowita demolka??

Luki...7 stów!!! Gratulacje!!!

Zaczął się rok szkolny, dzieci odprawiłam do szkoły i co???...Pojechałam kupić brakującą kulkę wierzbę.
Wróciłam bez kulki, bo trafiłam na promocje róży
Jakbym mogła nie skorzystać hi hi.Wzięłam po dwieWięcej nie było w pastelowych kolorach.

Pachniało w całym aucie
Zobaczcie sami.










Teraz muszę o nich poczytać i się zastanowić jak i gdzie posadzić.

Toszka napisał(a)

Tą wiadomością sprawiłaś mi wielką radość -ulżyło mi z zimowitami

Kasya napisał(a)

Właśnie dlatego nie lubię zimowitów

Ja bardzo lubię, mimo wszystko. Tak wogóle to ze wszystkich pór roku najbardziej lubię jesień. Tylko taką "złotą", bez ciągłej chlapy.

kasia napisał(a)

To co najsilniejsze potrwało 5 tygodni suszy i upałów
Miskant

Ależ piękne trawiszcze

Hej! Jak miło, że ktoś tu na mnie czeka
Wracam po urlopie opalona z wszystkich stron, bo słoneczko nie żałowało mi cieplutkich promyków.
A gdzie najlepsze miejsce do opalania? Oczywiście: ogród! Zwłaszcza że nie mam drzew i cienia ani na lekarstwo.
Nie mylili się niektórzy, sądząc, że zakopałam się w ogrodzie
Cebul jeszcze nie sadzę, za to wczoraj zauważyłam wybijające się szafirki(sic!!!)

Skończyłam jedną część mojego przyszłego warzywnika, tzn. skończyłam oczyszczać ziemię z chwastów, częściowo wyrównałam tam teren. Zlikwidowałam rabatę truskawkową w jednym miejscu, posadziłam truskawki w innym. Zaczęłam sadzić żywopłocik z trzmieliny, który będzie okalał warzywnik. Przesadziłam też 16 hortensji ogrodowych, ukorzenionych w tamtym roku. Znalazły miejsce wzdłuż żywopłotu grabowego (troszkę widać je na zdjeciu, na końcu działki). Szkoda, że upał wstrzymał moje nasadzenia, bo miałabym większą satysfakcję

Proszę bardzo: szeroka perspektywa Dlaczego to wygląda takie małe, jak ja się tam tyyyle napracowałam?!?!
No i teraz mogę poszerzyć rabatę po lewej.

Gabisia napisał(a)

I jak się nie zachwycić tym "rysem indywidualnego podejścia do natury",że tak górnolotnie powiem.
Coś dla motyli i koneserów Twojego ogródka.
Gratulacje!

Na pocieszenie dla tych, u których JESZCZE nie padało

GorAna napisał(a)

Huraaaaaa!!!!, nareszcie spadł deszcz.....24l/m kw.....ostatnio taki opad był u mnie 24 maja 2014r


Ten ślad to pozostałość po wielkiej kałuży, ale ziemia taka spragniona, że z minuty na minutę pożera wodę
Może ogród nabierze w końcu jakiegoś widoku?.....ale to jeszcze trochę potrwa

Agania napisał(a)

Tamaryszek wiosenny przysłania stare wrzosowisko

ku mojemu zdziwieniu tamaryszek francuski jak zaczął kwitnąć w czerwcu
to kwitnie do dzisiaj, to chyba sprawiło cięcie, on kwitnie chyba na tegorocznych pędach?

Zaciszny ogród. Pięknie skomponowany z otoczeniem staw i dobrane rośliny.
I czas wrzosowisk nastał!

Prosze o pomoc.
W kwietniu posadzilam ponad 200 Kornikow. Tuje byly z gruntu. Wszystkie sa zapalikowane poniewaz mamy mocne wiatry i chcielismy ustabilizowac bryly. Od kwietnia do dziasiaj urosly ok 15 cm w szerz i w zwyz. Tfu tfu tfu - rosna pieknie i maja ladny kolor. Jedynie w calym szpalerze mamy dwie sieroty .
Od jakiegos miesiaca zauwazylam ze 2 tuje mi zrudzialy. Galazki nie sa uszkodzone. Nie sa tez suche. Sa zywe ale rude.
Rudzieja nie od srodka a od koncowek. jedynie od strony slonecznej. Od strony poludniowej sa nadal zielon ( no moze kilka jest calych rudych) .
Co robic ? czy to jakas choroba? Czym podlac zeby je uratowac.
Nie sadze aby to bylo sezonowe odbarwienie - no bo takie rude ? I tylko dwie tuje?

Prosze o pomoc bo sie zeson konczy.

Byłam, dokupilam, tym razem takie i jeszcze kilka krokusow

Agatek napisał(a)

Biegacie po tych biedronkach, że i ja zajrzałam ale było pusto
Za to w L kupiłam

ja kupiłam w Leclercu