Plotłam warkocze...

Cebula wyjątkowo udana, dosycha wisząc gdzie się da na na szopce. Man szalotkę i zwykłą, Wolską, dość ostrą w smaku.
Zachwycam się pomiodorami - dojrzałe zostały rano zebrane, więc zdjęcia nie są "pozowane".
Te mają być czarne na zewnątrz, w środku czerwone, ale dopiero dojrzewają - bardzo późno je wysiałam, bo zapomniałam o tych nasionach i musiały gonić resztę.
Czosnek słoniowy ma piękne kwiaty o tej porze - na wysokich łodygach, liliowe dużę główki jak u Purple Sensation - warto, jeśli nie dla smaku, to dla ozdoby na rabatach.
W tle Mordor
I rzut oka na warzywnik skrzyniowo- szklarniowy.