Perovskia to wymiata z oddali ja widać, wśród tych berberysów Bomba Cudnie ogólnie, nieraz zabieram się za twój wątek od początku i padam gdzieś po drodzeto chociaż na bieżąco popatrzę
Edytko, dziękuję za twoje słowa. Ostatnio, jak słońce wypalało kolory, jak roślinki gotowały się w ukropie, miałam wszystkiego dość. Zastanawiałam się, na co to komu? Wiec na tydzień wybyłam z domu, dystansuję się od ogrodu. Córcia ma podlewać, a czy roślinki ucierpiały? Okaże się jutro Fotki zatem tylko te, co na kompie wrzuciłam w niedzielę
Kolor czerwony jest trudny.
Dobór wg tych zasad:
czerwony - zielony
pomarańczowy (cegła) - czerwony - burgund
czerwony - granatowy - żółty
itd
Mi się bardzo podoba połączenie bordowego - czerwonego - zielonego u mnie
Każdy z nich u mnie zimuje bez problemu...i bez podlewania i takich tam.. przeżyły afrykańskie upały bez podlewania i mrozy bez śniegu -30.
Zebrinus i Gracillimus (ma sąsiadka bardzo dużo) to głupotoodporne miskanty.
Ta kępa ma 6 lat.. przeżyła już kilka podziałów, aby zmieścić się na wyznaczonym placu
Dziękuję za gratki dla całej Doliny Muminków ..... przypomina to życzenia na święta. Na szczęście nie ma tego samego na każdym wątku.... jakoś zdzierżę tę niesubordynację.. a potem poczytam o tym np pod odcinkami Maja w Ogrodzie
Dlatego foci nie będzie. Bo teraz to tylko taka osobista focia jest.. i nie ma nic wspólnego z ogrodem..
Muminek urodził się w sposób naturalny o godzinie 0.55.. mierzy 57 cm i waży 3760. Na imię mu Olaf.. ale ksywkę jakaś wynajdę i dla niego Synuś dzielnie asystował i nie został zbesztany przez połowicę Muminek junior ma długie ciemne włosy.. ale to nic nie znaczy, bo mozę być jak z Felkiem..zrobi się potem blondynek
Dziś w szpitalu snuliśmy plany na przyszłość... przyszłość dziadków... jedna z wizji to to, że się obaj dobiorą do kosiarki.. i wykoszą.. wszytko i do równa..z rabatkami.. Bo dwa Muminki to nie znaczy razy dwa.. to znaczy do kwadratu!!
Ogród po kawałku się podlewa..
Takie miała kwiatostany tylko już suche, ale nie dlatego, że cała była sucha. Listki ma zielone. Nie wygląda najdorodniej, bo kiepskie miejsce miała (trochę w cieniu). Posadziłam ją przy innej lawendzie i ta ją trochę zakrzyczała. A może dlatego przezimowała
Flower1 - witaj morze rosnąć mój ma pełne słońce i przeciąg w zimie i w lecie i nic mu nie jest teraz kiedy jest susza klony podlewam lekko ale stale aby miały wilgoć aby nie schły na słońcu.
U mnie dziś chłodniej ale susza nadal jest a znowu podobno upały mają być aż strach myśleć co z roślinami będzie to co mogę to podlewam a reszta walczy o przetrwanie z żywiołem.
Gunera jedna z trzech zmarnowana przez myszory musiałem wykopać do donicy i widzę poprawę bo liście ładnie idą do góry nowe
Reszta w ogrodzie egzotyków ma się wspaniale jest to dla nich dobra pogoda jak dla juk i agaw itp. tylko trzeba podlewać dobrze że mam oczko to woda jest co jakiś czas dolewam do oczka wody aby rośliny wodne miały też dobrą kondycję i tak ciągniemy do przodu. doję trochę żółci na rozweselenie oka i uciekam bo jutro do pracy od rana