jona napisał(a)

No i jak nie kochać warzywników?

Asiu, ciężko byłoby bez nich Wychodzę i zrywam to, czego potrzebuję. I oko cieszy, i żołądek karmi

A w tym roku mam dwie miłe niespodzianki.
Zawiązały się całe dwa arbuzy i jeden melon W tamtym roku się nie doczekałam. W tym mam niespodziankę!

I jeszcze papryki. Wysiałam 13 odmian, ale podpisy zabawiły się w berka z wiatrem i uleciały nie wiadomo gdzie, więc trzeba ryzykować i kosztować na własną odpowiedzialność Chłopcy robią sobie psikusy: nie, nie, ta wcale nie jest ostra...

Zrobiło się bardzo warzywnie... Dla odmiany trochę kwiecia.
Malwa, którą wysiałam na wiosnę z nasion otrzymanych od Agi (http://wolniej.blogspot.com/).
Zakwitła już w tym roku, a ma zaledwie 30 cm... taki gigant

Dalia, która miała być cała biała, okazała się biała-fioletowo nakrapiana i paskowana. Takie pomyłki to ja lubię! Pierwszy kwiat był wielkości ok. 25 cm, teraz jest ich więcej, więc są drobniejsze.

margaretka3 napisał(a)

No popatrz Ty się no... Wiesz, kto tylko zdania nie zmienia...?

Barwinek większy variegata, kłosy kostrzewy miotlastej, czyli futra niedźwiedziego, w tle begonia z nasion.


[...]

Cześć Małgosiu. Piękne widoki u Ciebie, ogród zachwyca. No i znalazłam u Ciebie moją zagadkę - barwinka

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam, Asia

Ale plony masz superowe Odbierz priv

AsiaK_Z napisał(a)

Cześć Małgosiu. Piękne widoki u Ciebie, ogród zachwyca. No i znalazłam u Ciebie moją zagadkę - barwinka

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam, Asia

Ten barwinek jest super, bardzo go lubię. Będziesz i Ty z niego zadowolona.
Kwiatuszki dla Ciebie. Dalia w tych upałach straciła swój fioletowy odcień, ale nadal pięknie kwitnie.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ale plony masz superowe Odbierz priv

Po wizycie u Kondzia byłam tak załamana swoimi dyniowatymi, że wylałam na nie całe zapasy gnojówek - mogły tylko ruszyć albo paść

Odebrałam, odpisałam.

Dzisiaj rano tak zmarzliśmy, że dzieci zażyczyły sobie na jutro zimowe kurtki puchowe Więc zdjęcie w klimacie jesiennym.

Wczoraj znowu popadało. Udało mi się tylko częściowo poprzesadzać chryzantemy, ale pod większymi kępkami, nadal tak sucho, że miałam problem z wbiciem łopaty.

Gosiu, Twój warzywnik jak z czasopisma Podziwiam, bo ja nie mam zacięcia do hodowli warzyw.
Kwiatuchy jak zawsze przepiękne i wyszukane

Wklejam ku pamięci nieduże drzewa o kulistej koronie polecane przez Danusię:


Klon 'Globosum'
Prunus 'Umbraculifera'
Platanus 'Alpens Globe'
Liguidambar 'Gumball'
Catalpa bignonioides 'Nana'